StoryEditor

Dramat rolników: Kradzione żniwa – ratuj najcenniejsze pola

Od połowy tygodnia ma się poprawić pogoda. Jeśli chcesz wyjechać w pole i zbierać nie do końca suche ziarno musisz liczyć się z wyższymi kosztami zbioru i przede wszystkim kosztami dosuszania ziarna, które przy wilgotności 20% mogą znacznie przekraczać 100 zł do każdej tony.
07.08.2023., 17:08h

Po suszy trwającej przez tygodnie w wielu regionach kraju obfite opady deszczu przerywają żniwa. Eksperci ostrzegają, że trwające zbiory mogą być jednymi z najtrudniejszych dla wielu rolników. Składają się na to zaaplikowane bardzo drogo zakupione nawozy, drożejące koszty energii, a z drugiej strony spadające ceny notowań za plony rolników. Wszystkie te czynniki spędzają sen z powiek wielu rolnikom. Jak postępować, aby wynik ekonomiczny tegorocznej produkcji był jak najbardziej korzystny?

Nic na siłę

becnie większość plantacji w ogóle nie nadaje się do zbioru. Nie wymłócimy tak wilgotnego ziarna nawet gdybyśmy chcieli. Poza tym koszty suszenia przy tych cenach energii byłyby zabójcze. Trzeba spokojnie czekać, bo meteorolodzy przewidują poprawę pogody w drugiej części tygodnia. 

Jeśli mamy wierzyć prognozie pogody to już niedługo mają nadejść dni bez opadów i ze znacznie wyższymi temperaturami. Spowalniający front daje szanse na to, że lepsza pogoda może się utrzymać przez większą liczbę dni. 

Wielu rolników jest mocno zdenerwowanych i chce jak najszybciej przystąpić do zbiorów. Jednak jeśli utrzyma się pozytywny trend pogodowy walka z wysoką wilgotnością zbieranego ziarna nie będzie się opłacać. Trzeba pamiętać, że zbiór w wilgotnych warunkach do dużo większe obciążenie dla całego kombajnu i większe ryzyko wystąpienia awarii. Poza tym praca ciężkim kombajnem w nadmiernie uwilgotnionej glebie niekorzystnie odbije się na jej strukturze, co gleba może odczuwać nawet przez kilka lat. Poza tym koszty suszenia przy obecnych kosztach energii są bardzo wysokie. Szacunki wskazują, że dostrczajac do skupu ziarno o wilgotności 20% potrącenia mogą wynosić nawet 150 zł/t, a przy 17% „zaledwie” 80 – 90 zł/t.

Zbierając nadmienię uwilgotnione zboże przez kombajn przepuszczony tysiące litrów wody. W normalnych latach po jednorazowym opadzie często wystarcza jeden dzień na naturalne schnięcie łanu. Warunek jest taki, że pogoda musi być wietrzna, a temperatura musi przekraczać 20 stopni. 

W obecnych warunkach czas schnięcia łanu może być nawet dwukrotnie dłuższy, wiąże się to z parowaniem wody z nadmiernie uwilgotnionej gleby. W przypadku pszenicy Durum parametry jakościowe głownie liczba opadania sią jeszcze w normie, ale trzeba się liczyć z tym, że potrącenia z tytułu zbyt wysokiej wilgotności mogą być tutaj jeszcze wyższe. 

Kolejność zbiorów

Zasada jest tutaj prosta: w pierwszej kolejności należy zbierać plantacje, które cały czas trzymają jakość. Ziarno, które ma już wartość tylko paszową należy zbierać na końcu. W zależności od regionu różnica w cenie pomiędzy ziarnem jakościowym i paszowym może wynosić nawet 150 zł/t. Pamiętaj, że wczesne odmiany prędzej tracą parametry, w późniejszych odmianach utrzymują się dłużej.

Podobną strategię należy rozważyć w przypadku zbioru wylęgniętych plantacji. Zwykle wylęgnięte plantacje zbiera się podczas słonecznych i upalnych dni. W tym roku może to być trudne. Dodatkowo trzeba pamiętać, że zbiór wylęgniętej plantacji może trwać dwukrotnie dłużej, poza tym mocno rośnie w takich warunkach ryzyko awarii kombajnu. Dlatego ten czas lepiej wykorzystać na zbiór stojącego ziarna, które ma jeszcze parametry jakościowe. Liczba opadania powiązana jest z przemieszczaniem wilgoci w ziarniaku w kierunku z góry do dołu, dlatego w przypadku wylęgniętych plantacji nie ma mowy o utrzymaniu wysokich parametrów. Również z tego powodu warto nawet na przyszłe żniwa rozważyć zbiór zbóż jakościowych przed zbiorem rzepaku. 

Wybierz dobrą technologię

W tak trudnym roku trzeba dokładnie zarządzać czasem pracy kombajnu. Zbiór musi przebiegać przez jak najdłużej, a przestoje trzeba ograniczać do minimum. 

  • Dodatkowy kombajn: przy tak trudnych warunkach zbioru wszystkie kombajny sa w pełni obłożone. Jednak warto poszukać usługodawcy, który pomoże w zbiorze plantacji późniejszych odmian, które cały czas trzymają parametry. 
  • Spiętrzenie na każdym etapie: po przymusowym postoju wszyscy wyjadą w pole w jednym czasie. Dlatego również skupy będą nadmiernie obciążone, co może skutkować długimi kolejkami. Dlatego jeśli masz wolne powierzchnie magazynowe syp ziarno u siebie i marnuj czasu w kolejce. Do krótkotrwałego przechowywania wykorzystaj równe wybetonowane podwórko. Gdy na pryzmę składowaną pod chmurką spadnie niewielki deszcz wierzchnie ziarna pęcznieją i tworzą rodzaj dachu. Podczas załadunku wilgotne ziarna wymieszają się z suchym ziarnem ze środka pryzmy. W najlepszej sytuacji są Ci, którzy mają wystarczającą powierzchnię magazynową i dysponują suszarnią. 
  • Kosić wysoko: Jeśli pozostawimy ściernisko o wysokości 20  -25 cm przez kombajn przepuszczamy znacznie mniej słomy z dolnych partii, która jest najdłużej wilgotna przed południem i naciąga wilgoci wieczorem. Wysokie cięcie pozwala wcześniej rozpocząć i później zakończyć zbiór. Poza tym mniej masy w kombajnie sprzyja wydajniejszej separacji na wytrząsaczu klawiszowym przez co są niższe straty, a także znacznie mniejsze ryzyko zawilgocenia ziarna w czasie omłotu. Od rana można kosić wysoko, a w ciągu dnia opuszczać heder niżej gdy tylko warunki pogodowe pozwalają na to. 
  • Odbiór ziarna: nie wszyscy wyładowują ziarno na przyczepy w czasie omłotu. Taka organizacja pracy pozwala zwiększyć wydajność kombajnu nawet o 20%. Jeśli przyczepa oddalona jest znacznie od obszaru, w którym aktualnie pracuje kombajn tracimy nawet 35% na wydajności. Dlatego jeśli pozwalają na to warunki wilgotnościowe gleby ziarno powinno być wyładowywane na przyczepy w czasie pracy kombajnu.
  • Przygotuj się na silne uderzenie: dobrze przygotuj się do rozpoczęcia żniw po wymuszonym przez pogodę postoju. Nikt przecież nie chce naprawiać kombajnu gdy tylko będą dobre warunki do ruszania w pole. Dlatego wolne dni poświeć na gruntowną kontrolę i ewentulane przygotowanie kombajnu. Sprawdź czy wszystkie regulacje przebiegają prawidłowo i czy widoczne na wyświetlaczu ustawienia odpowiadają ustawieniom faktycznym. Gdy tak nie będzie nigdy nie wyregulujesz dokładnie parametrów zbioru.
  • Sprawdz: czy szczelina na wejściu i wyjściu z klepiska jest poprawnie wyregulowana, czy sita otwierają się zgodnie z informacja wyświetlaną na monitorze, czy noże rozdrabniacza są ostre, czy płytki kosy są kompletne, czy bagnety są kompletne, czy podnośniki łanu są w poprawnej pozycji (czubek ponośnika 1,5 cm nad glebą). To najważniejsze punkty, które musisz dokładnie sprawdzić. Generalnie każda gruntowna kontrola zwłaszcza hederu zawsze przynosi duże korzyści.
  • Wyznacz sobie poziom strat: jeśli chcesz zbierać z bardzo dużą wydajnością musisz zaakceptować starty ziarna na poziomie 1,5 zamiast 0,5%. Lepiej stracić na każdym hektarze od 12-15 zł z tytułu wyższych strat niż nawet 150 zł na każdej tonie gdy stracimy parametry. Poziom start na poziomie 1,5% oznacza równa się 280 ziarnom na 1 m2 (przy plonie 7,5 t/ha i MTZ 45 g). Te wszystkie ziarna później skiełkują i w przypadku pokostowania słomy zaminia się w gęsty kożuch zielonych samosiewów. Już teraz musisz się z tym pogodzić i to zaakceptować. 
  • Ustawienia kombajnu: im bardziej wilgotne ziarno zbierasz tym więcej trzeba nagimnastykować się, aby dotrzeć do optymalnych ustawień. Tak będzie przez pierwsze dni zanim łan dokładnie nie przeschnie. Duże znacznie ma tutaj szczelina między klepiskiem i bębnem młócącym. Zaleca się zwiększyć szczelinę, aby wilgoć ze słomy nie była „wciskana” do ziarna. 

Jeśli dobra pogoda będzie utrzymywać się przez dłuższy okres słoma szybko przeschnie. W tych warunkach słoma będzie się kruszyć. Wtedy trzeba tak regulować kombajn, aby słoma nie kruszyła się nadmiernie co zmniejszy obciążenie wytrząsacza klawiszowego i kosza sitowego. 




Przy odpowiedniej regulacji kombajnu w trudnych warunkach pomocne mogą okazać się aplikacje producentów, które podpowiadają jak ustawić kombajn w zależności od wilgotności ziarna i słomy. W przypadku określenia wielkości strat bardzo pomocne są aplikacje różnych producentów kombajnów (możesz korzystać np. z aplikacji New Holland nawet gdy masz kombajn innej marki). Po uzupełnieniu podstawowych danych tj. szerokości hederu, zakładanego plonu ziarna, informacji o pokasowaniu słomy lub pracy z rozdrabniaczem aplikacja prosi o wykonanie zdjęcia z odpowiedniej wysokości nad ścierniskiem. Podając liczbę widocznych ziaren na zdjęciu aplikacja automatycznie oblicza poziom start. Wielu z nas zbyt mocno pamięta straty za naszym Bizonem. Pamiętaj, że w tej maszynie heder miał 4 m szerokości, więc ilość ziarna na ściernisku pod pokosem słomy pozostawionym przez nowoczesny kombajn z hederem 9 m może być dwukrotnie większa. 

źródło: topagrar.com, Feiffer consult


Agritechnika w Hanowerze: pojedz z redakcją top agrar Polska na Agritechnikę - po więcej informacji kliknij TUTAJ

Dawid Konieczka
Autor Artykułu:Dawid Konieczka

redaktor „top agrar Polska”, specjalista w zakresie techniki rolniczej.

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
22. grudzień 2024 12:06