StoryEditor

Jak powstają rosyjskie giganty?

Wraz z firmą Korbanek, głównym importerem maszyn Rostselmash odwiedziliśmy rostowską fabrykę maszyn żniwnych, by z bliska zobaczyć jak powstają rosyjskie kombajny.
19.04.2018., 14:04h
Większości polskich rolników marka Rostselmash niewiele mówi, choć bordowo-białe maszyny można coraz częściej spotkać na wystawach rolniczych i nie tylko. Producent z Rostowa nad Donem to jeden z czołowych graczy na rynku kombajnów zbożowych. Nie ma się co dziwić, gdyż Rostselmash wytwarza rocznie 6 tys. egzemplarzy różnych modeli sprzętu do omłotu. W ofercie producenta znajdziemy maszyny skierowane zarówno dla gospodarstw indywidualnych, a także wydajny sprzęt rotorowy przewidziany do pracy na olbrzymich połaciach rosyjskich pól.

Kombajny Rostselmash mogą być wyposażone w podwozie z napędem na 2 osie lub gąsienicowe. Sprzęt na gąsienicach znajduje rocznie ok. 60 nabywców.
Produkcja każdej maszyny rozpoczyna się od potężnej hali o powierzchni 100 tys. m2. Tam za pomocą nowoczesnych maszyn do wycinania i gięcia 1,3 tys. pracowników  wytwarza detale do kombajnów pracując na 3 zmiany siedem dni w tygodniu.

Następnie po oczyszczeniu i pomalowaniu elementy przetransportowywane są do montowni. W fabryce jest kilka linii pracujących równolegle, na których składane są kombajny różnych typów, ale nie tylko. Ponieważ Rostselmash oferuje także inne maszyny, w halach montażowych powstają również sieczkarnie polowe oraz pokosówki. Producent wykorzystuje podzespoły renomowanych producentów. W maszynach przeznaczonych na rynki europejskie montowane są silniki Cumminsa lub Mercedesa, spełniające surowe normy emisji spalin. Do napędu kosy tnącej stosowane jest rozwiązanie firmy Schumacher.

Maszyny składane są na potężnych ruchomych platformach. Kiedy monterzy na jednym stanowisku zakończą pracę, całość przesuwa się na kolejne. Nim gotowa maszyna zostanie doposażona w osłony przechodzi przez blisko 80 stacji montażowych, sekcję kontroli jakości. Pracownicy sprawdzają poprawność funkcjonowania wszystkich podzespołów.

Testerzy mają także do dyspozycji tor o długości 800 m, gdzie maszynę można poddać dodatkowym próbom. Na gardzieli zawiesza się obciążenie imitujące masę hedera, a następnie w zależności od modelu wykonuje się trasę liczącą od 5 do nawet 20 km. Po pozytywnym teście następuje montaż wszystkich osłon. Ulokowanie fabryki w niewielkiej odległości od portów morskich sprawia, że kombajny trafiające do 34 krajów świata wysyłane są także statkami.

Od 2007 roku w ofercie Rostselmash pojawiają się ciągniki dużej mocy. Dzieje się to za sprawą przejęcia przez rosyjskiego producenta udziałów kanadyjskiej firmy Buhler Industries Inc., która wytwarzała ciągniki Versatile.
Producent kładzie duży nacisk na szkolenia sprzedawców i serwisantów. W zakładowym centrum szkolenia znajdują się wszystkie maszyny będące w ofercie producenta. Każdą z nich można pod okiem doświadczonych instruktorów rozkręcić na najdrobniejsze detale, by poznać ich budowę i funkcjonowanie.

W powstałym w 2007 roku magazynie części zamiennych o powierzchni 33 tys. m2 z czego 15 tys. m2 zajmują same regały na części zamienne. W magazynie składowanych jest 25 tys. pozycji. Dzięki komputerowemu zarządzaniu zasobami zamówienia są natychmiastowo wysyłane do klientów na całym świecie.

A oto kilka ciekawostek dotyczących samej fabryki. Powierzchnia zakładu w Rostowie to ponad 140 hektarów. Sprzęt wytwarza 8,5 tys. pracowników. Łącznie  produkowanych jest 24 typów maszyn w 150 odmianach. Maszyny Rostselmash dystrybuowane są do 34 krajów świata. Od początku działalności rostowskiej fabryki jej mury opuściło do dnia dzisiejszego 2,8 miliona sztuk maszyn żniwnych.
Importerem maszyn Rostelmash jest firma Korbanek.
pt
Pawel Twardowski
Autor Artykułu:Pawel Twardowski
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
31. październik 2024 06:46