Szansa na odzyskanie połowy twarzy
Prezydent Białorusi od lat izoluje swój kraj od reszty świata, pozostając wiernym wasalem Kremla. Ostatnio coraz trudniej jednak mu wspierać reżim, który chyli się ku upadkowi.
Łukaszenko w kontekście przegrywanej przez Rosję wojny na Ukrainie i coraz bardziej prawdopodobnego końca rządów samego Putina, pomimo że starannie ukrywa swoje myśli musi poważnie rozważać, w którą stronę zawieje wiatr odnowy. Należy podkreślić, że o ile w Rosji poparcie dla „specjalnej operacji wojskowej” wciąż jest spore, o tyle na Białorusi mniej lub bardziej jawnie obywatele sprzeciwiają się tej wojnie.
Co prawda wojska rosyjskie atakowały z kierunków białoruskich, ale wśród obywateli pojawiały się grupy uniemożliwiające transporty sprzętu i je niszczące. Również sam Łukaszenka, pomimo iż jeździ regularnie na spotkania z Putinem, jednak do wojny nie dołączył.
Wszystko na to wskazuje, że musi poważnie rozważać, jakie zachowanie pozwoli mu na dłuższą metę utrzymać się u władzy i jaki obrót może przyjąć za chwilę polityka Białorusi, w kontekście niemal pewnych zmian w samej Rosji. Wydaje się, że może być rozważana ...