KE chce zakończyć zakaz importu ukraińskiego zboża do pięciu krajów UE, w tym Polski

Unia Europejska nie przedłuży po 15 września br. ograniczeń handlowych na import niektórych produktów rolnych z Ukrainy. Jak poinformowała w środę rzeczniczka brukselskich władz serwisowi informacyjnemu Agra-Europe, środki zapobiegawcze, które weszły w życie 2 maja br. i zostały przedłużone 6 czerwca, wygasną w połowie września.

Obecnie z Ukrainy można importować do krajów UE pszenicę, kukurydzę, rzepak i słonecznik. Dostawy te mogą jednak w drodze tranzytu przechodzić wyłącznie przez sąsiednie kraje: Polskę, Słowację, Węgry, Rumunię i Bułgarię.

Władze w Brukseli uzasadniły podjęte dotychczas środki wąskimi gardłami logistycznymi dla tych produktów w pięciu wymienionych państwach członkowskich. Inną motywacją była chęć odwiedzenia krajów od stosowania jednostronnych środków ochrony handlu wobec ukraińskiego importu produktów rolnych – przyznała rzeczniczka.

W komunikacie podkreślono także, że Komisja w dalszym ciągu „bardzo intensywnie” współpracuje z zainteresowanymi państwami członkowskimi, a także z Ukrainą i Mołdawią. Zdaniem rzeczniczki władz celem jest rozwiązanie problemów logistycznych i znaczne zwiększenie przepustowości korytarzy solidarnościowych.

Decyzja Komisji Europejskiej może wywołać niezadowolenie wśród krajów graniczących z Ukrainą. Zaledwie kilka dni temu Polska, Węgry, Słowacja, Rumunia i Bułgaria ponownie nalegały na kontynuację ochrony swoich rynków przed dostawami produktów rolnych z Ukrainy.

W niedawnym wspólnym oświadczeniu ministrowie rolnictwa tych krajów wezwali do utrzymania instrumentu ochronnego do końca 2023 roku.
Ponadto ich zdaniem lista produktów rolnych, których import na rynki lokalne ma zostać ograniczony, musi być elastyczna.

Konstantin Kockerols
specjalny korespondent top agrar w Brukseli

fot. Envato Elements