Komisja Europejska wezwała Węgry do wycofania ograniczeń w eksporcie zboża, wprowadzonych w związku z wojną w Ukrainie.
- Swobodne funkcjonowanie rynku wewnętrznego jest niezwykle ważne, aby zniwelować zakłócenia spowodowane rosyjską inwazją - czytamy w piśmie skierowanym w ubiegłym tygodniu przez komisarza UE ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego i komisarza UE ds. rynku wewnętrznego Thierry‘ego Bretona do węgierskiego ministra rolnictwa Istvána Nagy‘ego.
Jednocześnie KE podkreśla, że zastrzega sobie prawo do wszczęcia postępowania w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego. W marcu rząd węgierski wydał dekret przyznający państwu prawo pierwokupu ziarna na eksport. Według Komisji, jego wywóz należy zgłaszać władzom w Budapeszcie. Dostawy mogą być realizowane wyłącznie w przypadku braku reakcji po upływie 30 dni lub w przypadku wyraźnego zrzeczenia się prawa pierwokupu. Ograniczenia mają obowiązywać co najmniej do 15 maja.
- Swobodne funkcjonowanie rynku wewnętrznego jest niezwykle ważne, aby zniwelować zakłócenia spowodowane rosyjską inwazją - czytamy w piśmie skierowanym w ubiegłym tygodniu przez komisarza UE ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego i komisarza UE ds. rynku wewnętrznego Thierry‘ego Bretona do węgierskiego ministra rolnictwa Istvána Nagy‘ego.
Jednocześnie KE podkreśla, że zastrzega sobie prawo do wszczęcia postępowania w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego. W marcu rząd węgierski wydał dekret przyznający państwu prawo pierwokupu ziarna na eksport. Według Komisji, jego wywóz należy zgłaszać władzom w Budapeszcie. Dostawy mogą być realizowane wyłącznie w przypadku braku reakcji po upływie 30 dni lub w przypadku wyraźnego zrzeczenia się prawa pierwokupu. Ograniczenia mają obowiązywać co najmniej do 15 maja.
Poważne konsekwencje
Według władz Brukseli dekret stanowi poważną ingerencję w swobodny przepływ towarów, co może mieć daleko idące konsekwencje dla rynku wewnętrznego, zwłaszcza w obecnej sytuacji. Przepisy te stanowią przeszkodę dla eksportu produktów rolnych, a ich praktyczne skutki są porównywalne z zakazem eksportu. Należy również założyć, że przepisy te nie są zgodne z wymogami Światowej Organizacji Handlu (WTO) i umowami o wolnym handlu UE. Komisja Europejska obawia się, że ten akt prawny może wywrzeć dodatkową presję na łańcuchy dostaw we Wspólnocie oraz na handel z krajami trzecimi. Ponadto nie ma dowodów na to, że celów dekretu nie można było osiągnąć za pomocą mniej restrykcyjnych środków.
Konstantin Kockerols