Jak Ukraina odbudowała swój eksport zboża przez Morze Czarne?
W lutym 2022 roku Rosja zaatakowała Ukrainę, zajmując część jej wschodnich regionów i portów nad Morzem Czarnym. To spowodowało duże zakłócenia w ukraińskim eksporcie zboża. Ukraina była zmuszona korzystać z korytarza eksportowego, który obejmował kontrolę ładunków przez Rosję i opłaty za statki.
Jednak w lipcu 2023 roku Rosja zerwała umowę z ONZ, twierdząc, że nie jest ona przestrzegana. Ukraina znalazła się w trudnej sytuacji, ponieważ utraciła dostęp do części swoich głównych portów, które znalazły się pod okupacją, i rynków. Wtedy Ukraina postanowiła stworzyć własny program żeglugi morskiej, który wykorzystywał porty w regionie Odessy i obejmował trasę przez wody rumuńskie i bułgarskie. Ukraina uzyskała wsparcie londyńskich ubezpieczycieli i Międzynarodowej Organizacji Morskiej ONZ.
Zobacz także: Jak ograniczyć import produktów rolnych z Ukrainy? W Sejmie padł nowy pomysł!
Dzięki temu programowi Ukraina zdołała zwiększyć swój eksport zboża przez Morze Czarne do poziomu zbliżonego do tego sprzed inwazji rosyjskiej. W grudniu 2023 roku Ukraina wysłała około 4,8 miliona ton żywności, głównie zboża, z portów Morza Czarnego, podczas gdy przed inwazją Rosji eksportowała około 6 milionów ton miesięcznie. To był zdecydowany sukces dla ukraińskiej gospodarki i rolnictwa, które ucierpiały w wyniku wojny.
Dlaczego kryzys na Morzu Czerwonym stanowi zagrożenie dla ukraińskiego eksportu zboża?
Ukraina nie może być pewna swojego bezpieczeństwa na morzu, ponieważ Rosja nadal atakuje jej porty i statki. Ponadto Ukraina musi zmierzyć się z nowym kryzysem na Morzu Czerwonym, który utrudnia handel między Europą a Azją. Morze Czerwone jest bardzo ważne dla Ukrainy, ponieważ prawie 1/3 jej eksportu jest wysyłana do Chin, a także do Pakistanu i innych krajów azjatyckich.
Kryzys na Morzu Czerwonym został wywołany przez sprzymierzonych z Iranem Huti, którzy kontrolują znaczną część Jemenu i strajkują w geście solidarności z Palestyńczykami. To zmusza statki załadowane zbożem do omijania szlaku: Kanał Sueski-Morze Czerwone lub ponoszenia dodatkowych kosztów i ryzyka. Ukraiński eksport zboża drogą morską w styczniu może spaść o około 20% w porównaniu z poprzednim miesiącem, powiedział wysoki rangą ukraiński urzędnik w zeszłym tygodniu.
Ukraina nie jest jedynym krajem, który cierpi z powodu kryzysu na Morzu Czerwonym. Australijski przemysł rolniczy również stoi w obliczu trudnych warunków handlowych, ponieważ konflikt zwiększa ryzyko żeglugi przez region. Australia eksportuje znaczną ilość żywego bydła, owiec, wołowiny i rzepaku na Bliski Wschód i do Europy, a także importuje towary, części i maszyny z tych regionów. Wiele firm żeglugowych zrezygnowało z korzystania z Kanału Sueskiego, aby wybrać dłuższą trasę o niższym ryzyku wokół Republiki Południowej Afryki i przez Ocean Atlantycki, aby uniknąć potencjalnych stref konfliktu na Morzu Czerwonym. To zwiększa koszty i czas podróży dla australijskich eksporterów i importerów. Wg ekspertów ING Bank Commodities zmiana trasy przesyłek wokół Przylądka Dobrej Nadziei wydłuża czas podróży o około 10 dni, w zależności od rodzaju statku i prędkości.
Ukraina szuka więc sposobów na zwiększenie swojej odporności na kryzysy morskie. Ukraina planuje ponownie otworzyć port w Mikołajowie na wschodzie i zwiększyć liczbę przesyłek ładunków z portów Morza Czarnego i Dunaju.
Mkh na podst. Reuters, Argus Media
Fot: Canva