Według najnowszej analizy Rabobanku, światowy handel będzie cierpiał przez co najmniej 6 miesięcy przez kryzys w Europie Wschodniej. Jak oceniają specjaliści, konsekwencje mogą jedna trwać o wiele dłużej.
Trzy prognozy dla światowego handlu
Analitycy zbadali potencjalny wpływ wojny na światowy rynek żywności w oparciu o trzy scenariusze:
- Rosja najeżdża na Ukrainę, nie ma sankcji ze strony Zachodu.
- Skutki wojny i sankcje na Rosję i Białoruś.
- Zachód nakłada również sankcje wtórne na Chiny i inne rynki.
Niezależnie od scenariusza, wojna będzie miała znaczący wpływ na ceny na światowym rynku żywności.
Rynek zbóż i zagrożenia związane z brakami
Scenariusz 1: wojna powstrzymuje ukraiński eksport pszenicy, jęczmienia i kukurydzy. To doprowadza do wzrostu cen, nawet jeśli 2/3 pszenicy i jęczmienia oraz 1/3 kukurydzy z poprzedniego sezonu zostało już wyeksportowane. Spodziewamy się 30% wzrostu cen pszenicy i 20% kukurydzy.
Scenariusz 2: wojna i sankcje dają gorszy obraz cenowy. Rosyjska pszenica i jęczmień również zostały już eksportowane w 2/3 w tym sezonie, ale Rosja i Ukraina odpowiadają za 30% światowego eksportu pszenicy, co w przypadku doprowadza do wzrostu światowych cen o 30%.
Gdyby sankcje nadal obowiązywały w lipcu, kiedy rozpoczynają się kolejne żniwa, poważnie zagrożona jest globalna dostępność zbóż. Reglamentacja popytu wymuszona wyższymi cenami: cena pszenicy podwaja się, a kukurydzy wzrosłaby o 30%. Do jesieni 2022 r. rolnicy na półkuli północnej (gdzie uprawiana jest większość pszenicy) mogliby powiększyć obszar upraw pszenicy poprzez zmniejszenie areału innych upraw, zwłaszcza zbóż paszowych; ale dopiero w połowie 2023 r., kiedy te plony zostaną zebrane, rynek pszenicy może nieco wrócić do stanu równowagi.
Rośliny oleiste
Światowe rynki olejów roślinnych są również bardzo niepewne i chociaż olej słonecznikowy nie ma ogromnego znaczenia w kontekście globalnym, Rosja i Ukraina nadal stanowią 15% całkowitego światowego eksportu olejów roślinnych.
Kluczowymi nabywcami są Chiny i Indie i ponownie pojawia się pytanie, czy Chiny mogą importować stamtąd, czy nie. Jeśli Chiny nie będą mogły kupić oleju z Rosji, rynki światowe będą musiały ograniczyć popyt poprzez znacząco rosnące ceny. W scenariuszu 2 specjaliści zakładają 20% wzrost cen oleju roślinnego.
Jest źle, będzie gorzej z cenami nawozów?
Chociaż ceny są obecnie już bardzo wysokie, nie da się uniknąć dalszego wzrostu, jeśli kluczowy eksport z Rosji i Białorusi zostanie zakłócony. Ponieważ gaz ziemny jest jednym z najważniejszych czynników kształtujących ceny produkcji nawozów, światowi producenci poniosą również wyższe koszty nakładów na gotowy produkt, powodując w efekcie dalszy wzrost cen.
Analitycy Rabobanku zakładają, że ceny nawozów wzrosną o 20% w scenariuszu 1 i 40% w scenariuszu 2, jednak w scenariuszu 2 Chiny znów będą odizolowane, jeśli będą mogły handlować z Rosją.
Niepoliczalny scenariusz C
Scenariusz C oznacza straty wojenne, nałożenie przez Zachód sankcji na Białoruś i Rosję, a następnie sankcji wtórnych na Chiny i inne gospodarki, które mają cokolwiek do czynienia z Rosją.
Można to jednak opisać jakościowo – jako współczesny przykład specjaliści podają jednocześnie:
- zakłócenia gospodarcze, jakich doświadcza Iran;
- wojny handlowej USA-Chiny;
- wpływ pandemii na łańcuch dostaw;
- graniczne zakłócenia spowodowane Brexitem;
- nagła utrata chińskich rynków eksportowych, której doświadczają np. australijscy producenci wina.
W związku z tym niektóre kraje europejskie obawiają się zbyt surowego potraktowania Rosji, nawet obecny rząd USA jest ostrożny, jeśli chodzi o to, jak daleko naprawdę może posunąć się w nakładaniu sankcji, z konsekwencjami których będzie musiał sobie poradzić światowy przemysł rolno-spożywczy, podsumowują analitycy.
oprac. al na podst. EuroMeatNews
fot. EnvatoElements