Parlament Europejski w Strasburgu przeciwstawił się planom Komisji Europejskiej, aby umożliwić import i sprzedaż nowej, transgenicznej kukurydzy i nowej, genetycznie zmodyfikowanej odmiany bawełny do krajów UE. W czasie obrad eurodeputowani podkreślili obawy państw członkowskich i naukowców oraz powtórzyli wezwanie do gruntownego przeglądu procedur zatwierdzania produktów zawierających genetycznie zmodyfikowane organizmy (GMO) w UE.
Nie same rośliny budzą zaniepokojenie, a opryski
Głosowanie dotyczyło sprzedaży kukurydzy GMO Maissorte DAS-40278-9 firmy Dow AgroScience, która jest uodporniona na kilka różnych rodzajów chemikaliów, w tym 2,4–dinitrofenol.
W czasie dyskusji parlamentarzyści odwołali się do badań naukowych, które budzą obawy dotyczące ryzyka związanego z 2,4–dinitrofenolem, substancją toksyczną, używaną powszechnie jako herbicyd, w większych dawkach szkodliwą dla ludzi i zwierząt.
Środek ma wpływać na rozwój zarodków, wady wrodzone i zaburzenia endokrynologiczne. Wprowadzenie na rynek europejski odmiany kukurydzy odpornej na 2,4–D (aktualnie uprawiana w Europie kukurydza jest na niego wrażliwa) mogłoby doprowadzić do zwiększenia korzystania z oprysków zawierających tę substancję.
Niewiążąca uchwała została przyjęta 435 głosami, z 216 głosami za i 34 wstrzymującymi się.
Toksyczny dla matki i dziecka?
W dalszej części obrad posłowie przeszli do dyskusji na temat przywozu genetycznie zmodyfikowanej odmiany bawełny GHB119 i produktów ją zawierających.
Według posłów to "niewątpliwie prowadzi do wzrostu uprawy bawełny w innych częściach świata i w konsekwencji do częstszego stosowania herbicydów opartych na glufosynacie amonu".
Odmiana bawełny GHB119 jest odporna na takie herbicydy. Glufosynat jest klasyfikowany jako toksyczny dla rozrodu – jednym z zagrożeń, wynikających z jego stosowania może być negatywny wpływ na dziecko w łonie matki.
Uchwała ta uzyskała 425 głosów, przy 230 głosach za i 27 głosach wstrzymujących się. al
Źródło: AgE
Fot. audiovisual.europa.eu