CO(NH4)2 → N-NH4 → N-NO3
Pierwszym etapem do kontrolowania jest hydroliza mocznika. Wymaga ona obecności enzymu ureaza. Znajduje się on w glebie i w resztkach roślinnych, co zwiększa jego aktywność w obecności mocznika. Głównym produktem hydrolizy mocznika jest jon amonowy NH4+:
CO(NH2)2 + 2H+ + 2H2O → 2NH4+ H2O + CO2
Aktywność ureazy zależy od wilgotności gleby. Enzym aktywuje się już przy 0,5–1 mm opadu, a więc nawet duża rosa rozkłada mocznik. Optymalne działanie mieści się w 50–80% polowej pojemności wodnej gleby (PPW). W glebie suchej ulega dużemu spowolnieniu. Ważnym czynnikiem, warunkującym hydrolizę mocznika jest odczyn gleby. W glebie o odczynie obojętnym maksymalne uwalnianie N-NH4 z mocznika następuje po 2–3 dniach. Reakcja powyższa jest typowa dla gleb lekko kwaśnych (pH < 6,5). Jej dynamiczny przebieg, niezależnie od odczynu początkowego gleby prowadzi do gwałtownego wzrostu pH wokół granuli, co skutkuje pojawieniem się w glebie dwóch form azotu:
CO(NH2)2 + H+ + 2H2O → NH4+ + NH3+ H2O + CO2
W roztworze wodnym z mocznikiem, podlegającym hydrolizie, wraz ze wzrostem pH > 7,5 następuje bardzo szybki wzrost koncentracji NH3, który ulatnia się. Odczyn gleby wokół granuli dochodzi nawet do pH 9, co oznacza prawie całkowitą stratę azotu z nawozu. W glebie ogrzanej straty amoniaku zachodzą intensywnie w ciągu kilku dni po nawożeniu. Podstawowym sposobem ograniczenia strat azotu z mocznika jest wymieszanie go z glebą na co najmniej 3–5 cm. Dlatego też mocznik powinien być stosowany tylko doglebowo.
Nitryfikacja
W glebach znajduje się wiele nitryfikatorów, które są najbardziej aktywne w przy pH 6,5–7,5. Przy pH poniżej 4,5 stają się one nieaktywne, co ogranicza nitryfikację. Potencjał zakwaszający nitryfikacji jest bardzo duży, bo 1 kg N-NH4 podlegający utlenieniu wymaga równoważnika 5,5 kg CaCO3. To podstawowy wskaźnik konieczności regulacji odczynu na glebach, na których mają być stosowane inhibitory nitryfikacji.Więcej o inhibitorach azotu przeczytasz w najnowszym, kwietniowym wydaniu „top agrar Polska” od strony 92.
jd, fot. agrarfoto