StoryEditor

Jak odchwaszczać kukurydzę, gdy brakuje wody

  W ostatnich latach początek wiosennej wegetacji charakteryzuje się często niedoborami wody, co nie sprzyja działaniu herbicydów doglebowych. Ich stosowanie „na siłę” nie ma najmniejszego sensu i dlatego warto rozważyć wariant z zabiegami nalistnymi.
25.03.2016., 06:03h

Warto mieć na uwadze, że wiele z herbicydów doglebowych zanim doczeka się możliwości zaktywizowania, pod wpływem erozji wietrznej nierównomiernie się przemieści, a także ulegnie rozkładowi, tracąc na skuteczności. Do tego należy rozpatrzyć coraz bardziej chłodny przełom kwietnia i maja, czyli czas potencjalnego stosowania środków posiewnych. Wprawdzie nie jest to raczej kluczowy element obniżenia skuteczności, ale z pewnością czynnik obniżający efekt chwastobójczy. 

W warunkach, kiedy nie mamy pewności, czy osiągniemy oczekiwany skutek, lepiej rozpatrzyć zastosowanie środków nalistnych. Mimo wszystko zawsze należy dążyć do wykonywania zabiegów jak najwcześniej, skracając okres konkurencji między chwastami a kukurydzą. 

Pierwsze zabiegi można wykonać jedną z najstarszych substancji sulfonylomocznikowych zarejestrowanych w kukurydzy. Jest to rimsulfuron, reprezentowany przez Titus 25 WG i jego kilka odpowiedników. Rimsulfuron jest także komponentem mieszanin zbiornikowych i fabrycznych.

Dawniej w kukurydzy królowała atrazyna. Aktualnie prym wiedzie nikosulfuron. To substancja czynna, produkowana w ponad 30 formulacjach jako pojedynczy środek. Zwalcza szerokie spektrum chwastów, niszcząc gatunki dwuliścienne i podobnie jak rimsulfuron, także chwastnicę i stosowana w najwyższych dawkach – perz właściwy. W celu zwiększenia spektrum zwalczanych chwastów, głównie o gatunki dwuliścienne, jest polecana do łącznych zabiegów. Jest komponentem kilkunastu mieszanin fabrycznych (np. Calaris 400 SC, Collage 064 OD, Hektor 53,6 WG, Hector Max, Arigo 51 WG) oraz zalecana również do wielu mieszanin zbiornikowych (np. z Shado 300 SC – sulkotrion, Callisto 100 SC – mezotrion).

Trzecią kombinacją herbicydową o podobnym charakterze, zwalczającą jednoliścienną chwastnicę i perz właściwy oraz nieco inne gatunki dwuliścienne, jest fabryczna mieszanina foramsulfuronu i jodosulfuronu. Podstawowym przedstawicielem jest Maister 310 WG. Rozszerzoną formą tego preparatu jest Maister Power 42,5 OD, wzbogacony o tienkarbazon metylu. W ramach mieszanin zbiornikowych formulacja wyjściowa jest zalecana głównie z preparatami zawierającymi florasulam i 2,4-D (np. Mustang 306 SE).

Szerzej na ten temat piszemy w numerze 4/2016 „top agrar Polska” od str. 112.

mwal

Fot. agrarfoto

 

Top Agrar
Autor Artykułu:Top Agrar
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
22. grudzień 2024 20:09