
Należy na wstępie wyjaśnić, że łan kukurydzy rolnika, który to zjawisko zaobserwował w swoim gospodarstwie (rejon Mogilna, woj. wielkopolskie), jest wyjątkowo dorodny, zdrowy, bez objawów występowania omacnicy prosowianki czy stonki kukurydzianej. Dla pewności plantator rozciął też kolbę wzdłuż i nie stwierdził obecności żadnych szkodników, objawów chorobowych bądź fizjologicznych.
Dopytywaliśmy u źródła, hodowcy odmiany, o wyjaśnienie tego zjawiska. Zdaniem firmy nasiennej jest to objaw okresowy, związany z bardzo intensywnym w tym roku rozwojem roślin, wysokim jeszcze stanem uwodnienia zielonej masy, a tym samym niewystarczającej w tej fazie ilości włókna i usztywnienia fizycznego roślin. Dotyczy to m.in. dłuższej osadki dokolbowej, która nie wytrzymuje obecnie naporu długiej, dorodnej kolby. Ma to pośrednio związek ze zjawiskiem, tzw. wylegania letniego roślin.
Roślinom nie grozi z tego powodu utrata kolb, ani ograniczenie stopnia nalewania nasion materiałami zapasowymi. Ponadto po ok. 2 tyg. powinny one ulec wzmocnieniu fizycznemu, co dodatkowo zabezpieczy łan przed przełamaniem osadki czy gubieniem kolb.