StoryEditor

Kukurydzą nakarmić świat

Naukowcy z Uniwersytetu Rutgers w USA znaleźli sposób, by podnieść wartość odżywczą kukurydzy. Dzięki modyfikacji kukurydza stanie się źródłem kluczowego dla ludzi i zwierząt aminokwasu - metioniny.
12.10.2017., 15:10h
Badania zespołu z Uniwersytetu Stanowego z New Jersey mogą przyczynić się do polepszenia jakości życia milionów ludzi w rozwijających się krajach Ameryki Południowej i Afryki, których dieta bazuje na produktach kukurydzianych. Poza tym efektem pracy naukowców może być znaczne zmniejszenie kosztów wyprodukowania paszy dla zwierząt. 


- Poprawiliśmy wartość odżywczą kukurydzy, rośliny uprawianej na ogromną skalę na całym świecie - powiedział Thomas Leustek, współautor pracy i profesor na Wydziale Biologii Roślin - Większość uprawianej kukurydzy używana jest jako pasza dla zwierząt, ale brakuje jej jednego z kluczowych aminokwasów - metioniny. Znaleźliśmy skuteczny sposób, jak ją dodać.

Dlaczego metionina jest tak ważna?

W diecie ludzi metioninę znajdziemy między innymi w mięsie, jajach, rybach i mleku. Jest to jeden z aminokwasów egzogennych, inaczej niezbędnych - organizm nie wyprodukuje ich sam. Jak każdy aminokwas, wpływa na wzrost i rozwój, a także regenerację uszkodzonych tkanek. Co więcej, zawiera siarkę, która chroni komórki przed zanieczyszczeniami oraz  starzeniem i jest kluczowa przy absorpcji selenu i cynku.


Jak mówi jeden z autorów pracy, Joachim Messing, co roku do ziaren kukurydzy dodaje się syntetyczną metioninę wartą kilka miliardów dolarów
– To kosztowny i energochłonny proces - mówi Messing - Metionina musi być dodana, bo zwierzęta bez niej nie będą rosnąć. W wielu krajach rozwijających się kukurydza jest podstawowym produktem spożywczym dla ubogich, a metionina jest bardzo potrzebna szczególnie dzieciom. Jest niezbędna w ich żywieniu, jak witaminy.
Kukurydza używana jest także w mieszankach paszowych, np. dla kurcząt, gdzie podaje się ją razem ze śrutą sojową. Metionina jest jedynym zawierającym siarkę aminokwasem, którego takiej mieszance brakuje.

Jak to zrobili?

Zespół wstawił w genom kukurydzy gen bakterii Escherichia coli. Następnie naukowcy wyhodowali kilka pokoleń rośliny. Powstający dzięki temu enzym bakteryjny EcPAPR pobudza produkcję metioniny w liściach kukurydzy. Naukowcy dążąc do produkcji aminokwasu tylko w liściach, zamiast w całej roślinie, chcieli uniknąć zbędnej akumulacji toksycznych produktów ubocznych.
W rezultacie zawartość metioniny w kolbie kukurydzy zwiększyła się o 57%. 


Aby sprawdzić przydatność paszową nowej kukurydzy naukowcy przeprowadzili próby na drobiu. Tak jak się spodziewali, pasza okazała się mieć wysoką wartość pokarmową dla kurcząt. 


Nie obyło się bez pozytywnych niespodzianek. Badania dowiodły, że modyfikacja genetyczna nie ma wpływu na wzrost roślin.
- W wysoko rozwiniętych krajach źródłem metioniny zazwyczaj jest mięso - mówił Leustek - Ale w krajach dopiero rozwijających się mali rolnicy uprawiają kukurydzę, by wyżywić swoje rodziny. Wyniki tego badania wskazują, że nie będą musieli kupować czy zdobywać innego, lepszego źródła metioniny.


Nie ma badań, które w jakikolwiek sposób potwierdzałyby szkodliwość produktów GMO. A jak potwierdza to badanie, modyfikacja genetyczna jest szansą na wyżywienie większej liczby i ludzi i zwierząt mniejszymi nakładami. 
al na podst. sciencedaily
Aneta Lewandowska
Autor Artykułu:Aneta Lewandowska Redaktorka portalu topagrar.com, zootechnik, specjalistka w zakresie hodowli zwierząt
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
23. grudzień 2024 00:25