– Zaobserwowaliśmy, że na stanowiskach, na których stosowano nawozy zawierające azot wyłącznie w formie amonowej, rośliny gorzej zawiązywały kolby, niż w przypadku plantacji, gdzie podano azot częściowo w formie azotanowej, tj. ok. 10–25 kg/ha w zależności od rodzaju gleby – mówi prof. Hansgeorg Schönberger z N.U. Agrar. Wynika to z faktu, że azot azotanowy wspomaga syntezę cytokinin, które są z kolei niezbędne do podziału komórek, a zatem wpływają również na proces tworzenia i zawiązywania kolb (liczbę rzędów i liczbę ziaren w rzędzie). Tworzenie cytokinin można stymulować także, alternatywnie dla nawożenia azotem azotanowym, poprzez nawożenie chlorkiem potasu, tzn. ok. 3 dt/ha z 40% soli potasowej lub za pomocą nawożenia dolistnego: stosując 600 do 1000 g/ha P2O5 + 30 g/ha Fe, a na suchych stanowiskach można jeszcze uzupełnić tę mieszaninę o 1,0 l/ha chelatu Mn oraz + 0,5 chelatu Zn – radzi prof. Schönberger.
Proces wspomagania tworzenia cytokinin powinno się wspomagać do fazy 4 liści kukurydzy. – Nawożenie dolistne zaproponowanymi składnikami (np. Wuxal P + Fe + Zn + Mn) można połączyć można ewentualnie połączyć ze stosow...