Bezpośrednim skutkiem jest porażenie kolb kukurydzy grzybami z rodzaju Fusarium, wywołującymi m.in. fuzariozę kolb. W takim przypadku istnieje ryzyko zanieczyszczenia ziarna metabolitami przez nie produkowanymi, czyli tzw. mikotoksynami. Ich zawartość jest kontrolowana w punktach skupu i może być przyczyną obniżenia ceny lub wręcz cofnięcia partii. Dopuszczalne zawartości poszczególnych substancji wynoszą: deoksyniwalenol (DON) – 1750 mikrogram/kg, zearalenon (ZEA) – 350 mikrogram/kg, fumonizina (FUM) – 4000 mikrogram/kg.
Mikotoksyny są odporne na działanie wysokich temperatur i środków chemicznych. Zanieczyszczają produkty wytworzone z ziarna i mogą wywołać wiele chorób u ludzi i zwierząt. Grzyby z rodzaju Fusarium produkują znacznie więcej mikotoksyn w warunkach stresowych, np. gwałtownych zmian temperatury otoczenia. Dzieje się tak jesienią, gdy opóźnia się zbiór kukurydzy ziarnowej. Po przymrozkach jesiennych zwykle lawinowo rośnie zawartość mikotoksyn w ziarnie. Zainfekowane resztki roślinne są potencjalnym źródłem infekcji w kolejnym roku. Bardzo ważne jest dokładne rozdrobnienie i przyoranie ścierniska po kukurydzy, także w celu ograniczenia larw omacnicy prosowianki.
StoryEditor
Niebezpieczne fuzariozy w kukurydzy
Nie dość, że kukurydza ciągle jeszcze w wielu rejonach stoi na pniu, to na dodatek na kolbach widoczny był nalot grzybów fuzaryjnych. Jakie może to mieć konsekwencje?