Rolnicy czyszczą magazyny, szykując miejsce na ziarno z nowych zbiorów. Pomimo tego, że niektóre podmioty (głównie młyny) wstrzymały już do żniw skup ziarna, to kupców na ziarno paszowe i konsumpcyjne nadal można znaleźć. Problemem jest tylko ustalenie ceny i terminu odbioru ziarna. Duża podaż zbóż powoduje, że handlowcy nie podnoszą stawek i tylko nieliczni podnieśli w tym tygodniu ceny o 5-10 zł/t netto. Trudno sprzedać ziarno z odbiorem "od ręki". Czas oczekiwania na wywóz ziarna z gospodarstwa to coraz częściej 1-2 tygodnie, a przybywa także umów kontraktacyjnych na dostawy w lipcu i sierpniu.
Na razie nieliczni handlowcy oferują kontrakty na ziarno z nowych zbiorów. Ale, o dziwo, proponowane ceny są wyższe niż aktualnie na rynku. I tak np. pszenicę konsumpcyjną z dostawą w sierpniu i wrześniu można zakontraktować na 650-680 zł/t, jęczmień – za 530-550 zł/t, a żyto za 500-510 zł/t (wszystkie ceny netto).
Do zbóż, które zaliczyły minimalne podwyżki cen skupu, należy pszenica. Z kolei żyto i pszenżyto zaliczyły w tym tygodniu minimalne spadki. Średnie ceny skupu zbóż w kraju, na podstawie przeprowadzonej przez redakcję topagrar.pl sondy wynoszą obecnie:
- żyto - 496 zł/t,
- pszenżyto – 538 zł/t,
- pszenica konsumpcyjna – 621 zł/t,
- pszenica paszowa – 586 zł/t,
- jęczmień – 535 zł/t,
- kukurydza – 661 zł/t.
Nadal w cenie są kukurydza i rzepak. Za to pierwsze ziarno można dostać nawet 700 zł/t netto, a za czarne nasiona skupujący płacą do 1650 zł/t netto. bcz
Fot. Sierszeńska