Nie wszystkie towary przed świętami są rozchwytywane. Do takich należą m.in. zboża. Już dziś można zaobserwować trend, że skupy nie podnoszą, ale też nie obniżają cen. Firmy paszowe w większości zakupiły na tyle dużo towaru, by zapewnić ciągłość produkcji do końca roku. Jak wynika z relacji skupujących rolnicy mają towar w magazynach, ale nie sprzedają, bo czekają na lepszą cenę – zdążyliśmy już do tego przywyknąć. Jedna z kaszarni, od której zbieramy ceny informuje, że choć oferuje 650 zł/t jęczmienia (jednak z najwyższych cen w kraju) to od około 2 tygodni ciężko znaleźć chętnych na pozbycie się towaru.
Wspomniane większe zainteresowanie skupem i symboliczna podwyżka cen dotyczy głównie zbóż paszowych. W jednym jednak ze skupów na Podkarpaciu pszenżyto w stosunku do poprzedniego tygodnia podrożało aż o 40 zł/t netto. W tym samym miejscu potaniała np. kukurydza sucha (o 10 zł/t na 570 zł/t), która jest ważnym jeśli nie najważniejszym zbożem paszowym. W woj. pomorskim widać dzisiaj większe zainteresowanie pszenicą paszową, która w jednym ze skupów podrożała o 20 zł/t do poziomu 650 zł/t.
Jak co roku,...
Jesteś w strefie Premium
StoryEditor
Rynek zbóż: przedświąteczny spokój?
W krajowych skupach uspokojenie. Zainteresowanie rolników sprzedażą ziarna jest –mówiąc delikatnie – bardzo umiarkowane. Sporadyczne zmiany cen spowodowane są jak zwykle lokalnie większym zapotrzebowaniem.