Ostatni tydzień na polach upłynął pod znakiem siewów zbóż ozimych i zabiegów środkami ochrony roślin w rzepakach: chwasty ,samosiewy zbóż, zabiegi fungicydowe skracające oraz zabiegi na szkodniki. W rzepaku pojawiło się wiele szkodników:
- pchełka wystąpiła dość powszechnie ale niewielkie uszkodzenia nie były powodem by zwalczać tego szkodnika,
- mszyca kapuściana-osobniki uskrzydlone wystąpiły i są nadal dość powszechne ale ostatnie opady i niższe temperatury nie sprzyjały jej rozwojowi,
- tantniś krzyżowiaczek-larwy pojawiły się dość licznie powodując uszkodzenie w mniejszym lub większym stopniu na roślinach rzepaku(nawet do 80-90% uszkodzonych roślin).To uszkodzenia po tantnisiu spowodowały ,że niektórzy rolnicy wykonali już zabieg na szkodniki,
- gnatarz rzepakowy-po tantnisiu spowodował najwięcej uszkodzeń, gąsienice spotyka się na ok 1-5% roślin-są na razie małe(do 1 cm) i nadal pojawiają się nowe wylęgi .Jest to szkodnik ,który może w sprzyjających warunkach powodować gołożery więc w przypadku ewentualnie ciepłej jesieni trzeba go monitorować,
- chowacz galasówek-nie spotkałem ,nie odłowił się też do wystawionego żółtego naczynia w odróżnieniu do muchówek śmietki kapuścianej której odłowiło się dość dużo.
Z chorób rzepaku zauważalny jest nadal mączniak rzekomy ale na liściach właściwych to tylko pojedyncze plamy na roślinach (do 30% roślin) oraz choroby zgorzelowe (do 1%). Kukurydza jest w trakcie zbioru głównie na kiszonkę ale spotka się już pierwszy zbiór na ziarno – plon raczej słaby przy wilgotności powyżej 40%.