Problem uodpornień na chwasty zaczyna dotyczyć coraz większej ich liczby. Aktualnie rolnicy borykają się z problem zwalczania chwastnicy jednostronnej w uprawie kukurydzy, ponieważ preparaty zawierające nikosulfuron przestają mieć aż tak zadowalające działanie.
Warto także wybierając środek ochrony roślin, zwrócić uwagę na formulację, a także zainwestować w adiuwanty, które nie tylko poprawiają działanie samej substancji czynnej, ale i obniżają ryzyko wystąpienia uodpornień.
Adiuwanty w ochronie roślin
Adiuwanty to preparaty, których główną rolą jest poprawienie skuteczności zabiegów np. herbicydowych. Odpowiedni dobór wspomagacza zależny jest od substancji aktywnej zawartej w środku ochrony roślin. Jakie adiuwanty są dostępne na rynku i jak dobrać najlepszy preparat do konkretnego zabiegu chemicznego? Więcej o tym przeczytasz tutaj: Adiuwanty w ochronie roślin. Charakterystyka i dostępność na krajowym rynku
Ważna formulacja środka ochrony roślin
Wracając do nikosulfuronu, jak powiedział nam w rozmowie jeden z wielkopolskich doradców agrotechnicznych, rolnicy którzy postawili na te substancję czynną w formulacji OD oraz dodali do mieszaniny zwilżacz, mieli bardzo dobre efekty i mniejsze ryzyko wystąpienia uodpornienia. Jak podkreślił, gorzej wypada forumlacja SC i to jeszcze podana solo.
Przewagą nikosulfuronu są na pewno rośliny następcze po uprawie kukurydzy. Jak czytamy w etykiecie, jednego z preparatów zawierającego tę substancję czynną, jeżeli zlikwidujemy plantację wcześniej, kukurydzę jako roślinę następczą można siać bez ograniczeń. Zboża po upływie 3 miesięcy (na glebach kwaśnych), lub po 9 miesiącach (na glebach obojętnych i zasadowych). Natomiast rośliny strączkowe możemy siać po upływie 9 miesięcy, lucernę po 12 miesiącach, a wiosną następnego roku można uprawiać wszystkie rośliny.
Czym zwalczać chwastnicę w kukurydzy?
Na rynku dostępne są jeszcze preparaty zawierające np.
- mezotrion w połączeniu z s-metolachlorem oraz terbutyloazyną. Środek taki należy zastosować zaraz po siewie kukurydzy, przed jej wschodami lub bezpośrednio po wschodach, maksymalnie do fazy 3 liści.
Problem pojawia się, jeżeli mowa o roślinach następczych. Jak wskazuje etykieta, jeżeli kukurydza zostanie wcześniej zaorana, bo została uszkodzona np. przez grad, na takim polu można ponownie uprawiać kukurydzę lub życicę trwałą.
Jeżeli kukurydzę zbierzemy w normalnych warunkach, a środek zostanie zastosowany do dnia 1 lipca oraz po wykonaniu zabiegu głębokiej orki można wysiewać wszystkie rośliny uprawne.
W przypadku buraków cukrowych, roślin strączkowych, rzepaku ozimego, słonecznika i warzyw oraz wcześnie sianych zbóż ozimych możliwe jest jednak wystąpienie uszkodzeń. Mogą wystąpić:
- tymczasowe wybielenia,
- zahamowanie wzrostu,
- zmniejszenie obsady.
Dlatego też uprawa roślin wcześniej wymienionych nie jest zalecana tuż po kukurydzy, w której został zastosowany mezotrion w połączeniu z s-metolachlorem oraz terbutyloazyną.
Zabieg jednorazowy lub w dawkach dzielonych
Kolejną opcją jest zastosowanie foramsulfuronu w połączeniu z jodosulfuronem metylosodowym i tienkarbazonem metylu.
Taką mieszankę można zastosować dwojako:
- Jednorazowo po wschodach kukurydzy, od fazy 4 do fazy 6 liści roślin kukurydzy, a w przypadku zwalczania chwastnicy jednostronnej zabieg najlepiej wykonać od fazy 2 liści do początku fazy krzewienia.
- W systemie dawek dzielonych: pierwszy zabieg wykonać w fazie 2-3 liści kukurydzy. Drugi zabieg, środek należy zastosować maksymalnie do końca fazy 8 liścia właściwego.
- Po zbiorach kukurydzy odchwaszczanej środkiem w warunkach normalnego przebiegu wegetacji można po wykonaniu orki i zespołu zalecanych uprawek przedsiewnych uprawiać wszystkie rośliny – czytamy w etykiecie środka.
Więcej o innych możliwościach zwalczania chwastów, nie tylko jednoliściennych można przeczytać TUTAJ: Odchwaszczanie kukurydzy – do której fazy można używać herbicydów?
Bernat Patrycja
Fot: Czubiński