Stare, zużyte i nikomu niepotrzebne opony od ciągników często „zdobią” ogrody, są przerabiane na huśtawki, a nawet na kwietniki. Niekiedy leżą porzucone w niedozwolonych miejscach lub zalegają na podwórku. Dzieje się tak, ponieważ rolnik nie ma jasno sprecyzowanego sposobu na pozbycie się tego typu odpadu.
Stare opony rolnicze w świetle prawa
Według przepisów opony te nie są odpadami komunalnymi – nie można zatem oddawać ich do Punktów Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych (PSZOK). Te znajdziemy niemal w każdej gminie w naszym kraju i stanowią przysłowiową deskę ratunku dla niekonwencjonalnych śmieci – w tym przypadku droga do nich pozostaje zamknięta. PSZOK przyjmie opony od samochodów osobowych, a te od ciągników już nie. Tego typu odpady rolnik musi oddać do profesjonalnej firmy, która zajmie się utylizacją w sposób odpowiedni i zgodny z poszanowaniem środowiska. Dzieje się tak, ponieważ opony rolnicze zawierają sporo związków chemicznych, które nieodpowiednio potraktowane mogą stanowić zagrożenie. Z drugiej strony, opony od ciągnika to wspaniałe źródło wartościowych surowców, które po recyklingu odnajdą swoje drugie życie. To z nich powstają rozmaite elementy gumowych mat, dywaników, czy uszczelek, a także wycieraczek.
Gdzie oddać opony od ciągnika do utylizacji?
Największą firmą zajmującą się transportem i recyklingiem zużytych opon jest Centrum Utylizacji Opon i Grupa Recykl. CUO pomoże jednak w wypadku, gdy tych opon nazbiera się całkiem dużo – usługa pozostanie bezpłatna przy minimum 70 sztukach, natomiast do Recykl możemy samodzielnie przywieźć opony za 864 zł za tonę – kierowca jest skłonny odebrać tylko większe ilości, gdy zapełnimy cały kontener. Jest też sporo innych mniejszych firm, które oferują tego typu usługi, większość z nich robi wycenę indywidualnie, w zależności od miejsca zamieszkania i ilości odpadów. Jedna z nich oferuje przyjazd po opony w cenie 1000 zł za tonę – czyli znowu podobna sytuacja – materiału do wywozu musi być odpowiednio dużo. Dlatego rolnicy, którzy chcą zutylizować mniejszą ilość opon, napotykają sporo problemów. Nie tak łatwo zorganizować transport na własną rękę lub zgromadzić tyle opon, aby przewoźnik zechciał je odebrać. Dochodzi kwestia budżetu – nie każdego stać na taki manewr. Warto sprawdzić, czy w pobliżu miejsca zamieszkania znajdują się certyfikowane firmy utylizacyjne lub wulkanizator, który współpracuje z tego typu podmiotami.
Przeczytaj także: Rolniku – dowiedz się, o ile wzrośnie maksymalna prędkość poruszania się ciągnikiem po drodze!
Stare opony rolnicze – a więc, co robić?
W przypadku, gdy rolnik posiada dwie lub trzy zużyte opony od ciągnika, musi pojechać samodzielnie do najbliższego punktu utylizacji. W gminie powinna znajdować się lista tego typu miejsc. Warto także na własną rękę poszukać informacji – warunki utylizacji są bardzo zróżnicowane. Jedno jest pewne, trzeba przygotować się na wydatek. Warto wiedzieć także, że zwykle przyjmowane są opony czyste, bez śladów smaru i innych nieczystości.
Gdzie oddać stare opony od samochodu?
Z oponami od aut sprawa jest łatwiejsza. Przyjmą je niektóre punkty wulkanizacyjne w momencie ich wymiany na nowe. Zużyte opony samochodowe po recyklingu zostaną zamienione w rozmaite przedmioty. Można także zawieźć je do gminnego Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK). Lokalizację sprawdzamy na stronie internetowej swojej gminy. Bardzo często funkcjonują limity – w każdym PSZOK-u przepisy są inne, należy się z nimi zaznajomić. W niektórych miejscowościach wyznaczone są terminy w ramach odbioru śmieci wielkogabarytowych z możliwością oddania starych opon samochodowych.
Fot. envato elements