Wyróżnienie dla białostockiej firmy przyznano za dobre praktyki wdrożeniowe, zarządzanie siecią partnerów i kontrahentów na najwyższym poziomie, które pozwala nie tylko wykorzystywać wiedzę i doświadczenie partnerów w procesie projektowania, ale też zarządzać siecią kontrahentów w taki sposób, aby móc elastycznie dostosować się do wymagań rynku i gwarantować dostawy na najwyższym poziomie, nie tracąc przy tym najważniejszych aspektów łańcucha wartości.
Nagrodę podczas Kongresu Przemysłu Przyszłości odebrał Leszek Szulc (drugi od lewej) dyrektor Działu Technicznego i Produkcji Samasz.
- Budujemy swoją sieć - wspólnotę partnerstwa od 38 lat, bo tyle firma jest na rynku. Ona zaczęła jako jednoosobowa działalność gospodarcza, teraz w fabryce pracuje tysiąc osób. Tym się szczycimy, bo w tym tysiącu są też nasi partnerzy, kooperanci, którzy z nami współpracują, ale są też uczelnie wyższe i klastry obróbki metali. Jest tego bardzo dużo i my wiemy, że ta współpraca się jak najbardziej opłaca, bo dzięki temu odnosimy sukcesy - powiedział Leszek Szulc.
Platforma Przemysłu Przyszłości powstała, żeby wzmacniać kompetencje i konkurencyjność przedsiębiorstw prowadzących działalność na terenie Polski, poprzez wspieranie ich transformacji w kierunku przemysłu 4.0. Kongres Przemysłu Przyszłości wieńczy 2 lata pracy nad Platformą Cyfrową, wspomagającą przedsiębiorców w procesie zielonej i cyfrowej transformacji.
Automatyzacja fabryki
W rozmowie z redakcją Puls Biznesu Leszek Szulc wskazał, że w najbliższym czasie Samasz zainwestuje w swoją fabrykę w Zabłudowie blisko 50 mln zł. W rozbudowywanym obiekcie powstanie automatyczny system wycinania laserowego, automatyczne prasy i regały. Firma jest w trakcie analiz dotyczących transformacji cyfrowej i niebawem wybrany zostanie dostawca nowego systemu IT.
Puls Biznesu podaje także, że w minionym roku mury fabryki Samaszu opuściło 10 tys. maszyn, to o 26% więcej niż w 2020 r. Jedna piątą produkcji stanowiły maszyny do zimowego utrzymania dróg, a zdecydowaną większość maszyny zielonkowe i komunalne. 300 mln zł wyniosły przychody ze sprzedaży co jest wynikiem lepszym o 40% od roku poprzedniego. Warto podkreślić, że 65% produkcji opuszcza nasz kraj, a swoich nabywców zdobywa głównie w Niemczech, USA, Rosji i Francji.
Źródło: materiały prasowe, www.pb.pl