Założyciel firmy twierdzi, że przed producentami maszyn i dilerami stoi duże wyzwanie: konieczne jest zwiększenie obrotów bez zwiększania zatrudnienia.
Zmiany nieodzowne są także w procesie produkcji.
Zastosowanie robotów na każdym etapie nie ma na celu zmniejszenia liczby pracowników, ale ma zaradzić brakowi wykwalifikowanych specjalistów. W fabrykach Joskin oprócz robotów spawalniczych pracują od niedawna roboty manewrowe do obrabiarek. Pozwoliło to zwiększyć zdolności produkcyjne, a operatorzy tych maszyn mogą skupić się na kontroli jakości.
Joskin to firma o globalnym zasięgu, produkty firmy dostarczane są na 5 kontynentów. Maszyny Joskin pracują w 80 krajach, a 50 z nich to systematyczni odbiorcy. Ważnym rynkiem zbytu dla Joskin jest Polska. Firma od 1999 roku ma fabrykę w Trzciance.
– Naszym celem jest pozostanie niezależną firmą rodzinną – podkreśla Didier Joskin, syn założyciela. Przyszłe wyzwania związane z produkcją w firmie Joskin są nieco sprzeczne - z jednej strony trzeba zwiększać serie produkcyjne, aby obniżać koszty własne i umożliwić sprawniejsze zarządzanie, a z drugiej strony obowiązuje zasada, że liczy się elastyczność, aby zaspokoić życzenia klientów i utrzymać bogaty asortyment. Przemysł 4.0 z zastępami robotów, sztuczną inteligencją, Internetem rzeczy i innymi podłączonymi elementami, jest kierunkiem rozwoju dla organizacji produkcji.
StoryEditor
Joskin produkuje już od 50 lat
Rolnictwo, a także maszyny rolnicze zmieniają się wraz z otaczającym nas światem – mówił Victor Joskin podczas uroczystości 50-lecia istnienia swojej firmy.