Wóz paszowy to maszyna, która pracuje codziennie, dlatego tak ważne jest dobranie właściwego dla gospodarstwa sprzętu. Przed zakupem warto rozważyć najważniejsze oczekiwania wobec maszyny i skrupulatnie wymierzyć budynki oraz przejazdy. W tej kwestii producenci coraz częściej wychodzą naprzeciw rolnikom i dają możliwość modyfikacji seryjnego wozu, by dopasować go pod konkretne gospodarstwo (np. niskie budynki, wąski stół paszowy). Kluczowy jest wybór właściwej pojemności zbiornika. O tym decyduje liczba krów w stadzie lub grupie technologicznej, z uwzględnieniem częstości zadawania paszy w ciągu dnia. Przyjmuje się, że masa 1 m3 TMR wynosi 300 kg, przy założeniu, że zawartość suchej masy jest na zalecanym poziomie 46%. Zakładając, że krowa średnio pobierze dziennie 50 kg paszy, to każdy m3 paszowozu wystarczy do skarmienia 6 krów. Przed zakupem warto przyjąć rezerwę, biorąc pod uwagę ewentualne powiększenia stada w kolejnych latach.
Szereg możliwości
W artykule skupiliśmy się na wozach paszowych o poj. 16 m3, które są częstym wyborem wśród średnich i większych gospodarstw. Paszowozy o takiej pojemności dostępne są zarówno w wersji zaczepianej do ciągnika, jak i jako samojezdne maszyny. Producenci oferują konstrukcję z pionowym oraz poziomym systemem mieszania. Od lat rolnicy chętnie sięgają po wozy pionowe. Ich zaletą jest szybkie rozdrobnienie i wymieszanie dużych porcji bel, z zachowaniem odpowiedniej struktury TMR. Paszowozy tej konstrukcji o poj. 16 m3 występują z jednym lub dwoma ślimakami. Mają jednoosiowy układ zawieszanie lub (przeważnie jako opcja) układ tandemowy. Alternatywą są wozy poziome, które cechują się intensywnym rozdrabnianiem składników TMR, zwłaszcza suchych. Często maszyny te można wyposażyć w tylny frez załadowczy, co usprawnia załadunek komponentów bez konieczności angażowania dodatkowego ciągnika czy ładowarki.
W tym segmencie wozy paszowe w standardzie wyposażone są przeważnie w jedno okno wysypowe, wagę, przeciwnoże, dwubiegową przekładnię oraz podest. Za dopłatą do każdego wozu można dołożyć szereg dodatkowych opcji. Najczęściej rolnicy wybierają montowane na ślimakach magnesy, dodatkowe okna wysypowe czy wzmocnioną konstrukcję kosza. Poza tym wóz można wyposażyć we własną hydraulikę, zestaw kamer czy reduktor obrotów, obniżający zapotrzebowanie na moc. W wielu konstrukcjach paszowozów można łatwo zwiększyć pojemność zbiornika przez dołożenie nadstawek. O niełatwym wyborze paszowozu na przykładzie kilku gospodarstw piszemy w dodatku top bydło.
Część z producentów w ofercie wozów o poj. 16 m3 ma wozy samojezdne, które szerzej opisaliśmy w dalszej części. W artykule uwzględniliśmy firmy, które podzieliły się z nami swoją ofertą – niestety, nie wszyscy producenci.
Paszowóz Blattin
Wóz paszowy Blattin King dostępny jest w wersji ciąganej oraz samojezdnej. Paszowóz wyróżnia się opatentowanym systemem rozdrabniająco-mieszającym Free Flow Mix 2+2, składającym się z czterech wałów ślimakowych. Dwa dolne z obrotowymi nożami tnącymi, umieszczonymi na obwodzie zwojów ślimaków, biegną przez całą długość skrzyni. Dwa górne ze specjalnie ukształtowanymi zwojami są krótsze i o mniejszej średnicy. Dolne ślimaki o grubości 15 mm współpracują z dwoma listwami przeciwnoży.