Wreszcie po wielu miesiącach marazmu program Rolnictwo 4.0 rusza z kopyta. Rolnicy podpisują umowy, a niektórzy zrealizowali już swoje inwestycje. To potrzebny program, który od początku rodził się w bólach i na każdym jego etapie pojawiały się kolejne trudności i wątpliwości. Pierwszą z nich było nagłe skrócenie czasu składania wniosków. Wielu rolników w pośpiechu złożyło wniosek jesienią 2023 roku, nikt wtedy nie myślał, a tym bardziej ARiMR nie informowała, że oprócz maszyny rolnik musi kupić i korzystać z programu do zarządzania gospodarstwem i systemu wspomagania decyzji DSS. W międzyczasie pojawiło się sformułowanie dwukierunkowej wymiany danych w czasie rzeczywistym, co do dziś budzi wiele kontrowersji i niedopowiedzeń.
Postanowiliśmy rozwikłać zagadnienie dotyczące wymagań programu Rolnictwo 4.0, a także skupić się na zagadnieniu dwukierunkowej wymiany danych, która jak się okazuje, może być realizowana na wiele sposobów. W tym celu rozmawiałem z producentami i importerami maszyn, dealerami i firmami oferującymi programy do zarządzania gospodarstwem, w których można tworzyć mapy aplikacyjne, chociażby na podstawie zdjęć satelitar...