Co rolnicy sądzą o siewie bezpośrednim?
Niedowierzanie, powątpiewanie, czy krytyka są stałym elementem dyskusji o siewie bezpośrednim, gdzie w nieuprawione, a najlepiej porośnięte poplonem pole, wjeżdżamy specjalnie uzbrojonym siewnikiem. Tego rodzaju dyskusje toczyły się także podczas naszego tegorocznego pokazu maszyn "Żniwa i siew z top agrar i profi" w Nagradowicach. Zdaniem większości świeżo zasiane pole nie wygląda dobrze, a lekko przyduszony przedplon może odbić i zagłuszyć kolejną uprawę.
Sprzęt do siewu bezpośredniego ma prostą budowę. Kluczowe są pionowo ustawione, wąskie talerze, rozcinające glebę na głębokości około 5 cm, w których śladzie pracuje talerzowa redlica siewna. Poza tymi elementami w zależności od producenta spotykamy narzędzia przednie (np. wał nożowy), wał oponowy przed sekcją siewną oraz kółka zagęszczające.
Zainspirowany dyskusjami odwiedziłem rolników, którzy na własnych polach testują tę technologię.
Oszczędzam czas, paliwo, nawóz i wodę
– Dziś nie jest ważne, ile zbieramy z hektara, tylko ile z tego zostaje w kieszeni. Pogoda nas nie rozpieszcza, więc trzeba szukać oszczędności w up...