W końcu stycznia br. zasiedliłem nową oborę uwięziową na 80 stanowisk – opowiada Zdzisław Kożuchowski, prowadzący wraz z żoną Krystyną 45-hektarowe gospodarstwo w Kożuchowie, powiat sokołowski, woj. mazowieckie. Pytamy dlaczego nie zdecydował się chów wolnostanowiskowy? – Obora bezuwięziowa powinna być większa niż teraz wybudowałem. Na większy budynek siedlisko jest za małe i trzeba się liczyć z większymi kosztami. Nie chciałem przeinwestować tym bardziej, że z chwilą rozpoczęcia budowy ceny mleka spadały – argumentuje rolnik. Informuje, że do inwestycji zmusiła go ciasnota w starym budynku pochodzącym z końca lat 60. ubiegłego wieku, który był systematycznie rozbudowywany. Po ostatniej przebudowie w 2010 r. mieściło się w nim 45 krów. Teraz stado liczące 62 krowy o średniej rocznej wydajności 10 170 l mleka utrzymywane jest w największej i najnowocześniejszej oborze uwięziowej w Polsce.
Nowa obora została dobudowana do starej (obory), stanowi jednospadową halę o stalowej konstrukcji. Wewnętrzne słupy nośne wykonane z rur stalowych o średnicy 150 mm przebiegają wzdłuż drabiny paszowej, są rozstawione co 6 m. Stalowe krokwie stanowi dwuteownik 160 mm. Budynek ma przejazdowy stół paszowy o szerokości 5 m, po jego obu stronach znajdują się uwięziowe stanowiska dla krów o długości 1,8 m. Za nimi jest posadzka ażurowa o szerokości 1,5 m, zakrywająca kanały na odchody o głębokości 1,5 m. Wzdłuż podłużnych ścian przebiega korytarz komunikacyjny o szerokości 1 m. – Ułatwia on dostęp do krów podczas inseminacji lub udzielania pomocy porodowej – wyjaśnia rolnik. W nowej oborze uwięziowej na 80 stanowisk betonowe ruszty czyści robot, automatycznie jest zdawana pasza treściwa stosownie do wydajności mlecznej krów. Dojone są one nowoczesną dojarką przewodową, zapewaniającą dobrą zdrowotność wymion. Więcej informacji o oborze Krystyny i Zdzisława Kożuchowskich podajemy w artykule pt. „Nowoczesna uwięziówka z Mazowsza” opublikowanym w listopadowym wydaniu „top bydło”. opr. les, Fot. Lesiakowski