Czasami drobna i przeprowadzona niewielkim kosztem zmiana w oborze może diametralnie poprawić warunki bytowania krów, a tym samym skalę produkcji mleka. Przekonali się o tym na własnej skórze Karolina i Łukasz Ziębowie z Wyganowa (woj. wielkopolskie), właściciele nietypowej obory wolnostanowiskowej, powstałej na kanwie starej stodoły.
Modernizacje przeprowadzone w 2015 r. polegały na wykonaniu legowisk, stołu paszowego i dobudowaniu części dla młodzieży i krów zasuszonych. Przez szereg lat obiekt sprawdzał się dobrze, ale rosnąca obsada i upalne lata powoli zaczęły dawać się we znaki. Zdarzało się, że pojedyncza krowa doiła dziennie średnio o ok. 2–3 l mleka mniej! Dziś to już historia. Niezależnie od pory roku zwierzęta produkują przeciętnie prawie 10 tys. litrów mleka/rok. A wszystko to dzięki specjalnemu audytowi obory. Jakie wyciągnięto z niego wnioski i co udało się zmienić w oborze?
Na to i wiele innych pytań znajdziesz odpowiedź w artykule „Świeży powiew zefiru”, gdzie przedstawiamy sylwetkę hodowców, który zmodernizowali stary obiekt dla krów mlecznych i tym sposobem nie tylko zwiększyli dobrostan krów, ale i ułatwili sobie ich codzienną obsługę.
mj
Fot. Jajor
StoryEditor
Świeży powiew zefiru
Większy otwór nawiewny w oborze nie musi kosztować dużo a może czynić cuda. Dostarcza świeże powietrze i naturalne światło.