Powrót do korzeni w nowoczesnym wydaniu – tym zajęli się Kamila i Bogdan Kasperscy, gdy porzucili stolicę i zamieszkali w rodzinnym gospodarstwie kobiety w Budachowie w woj. lubuskim. – Decyzja o przeprowadzce na wieś to nie był impuls, dojrzewaliśmy do tego przez dłuższy czas. Chcieliśmy być blisko rodziny, a weekendowe wizyty nie rekompensowały czasu straconego w ciągu tygodnia – wspomina pan Bogdan. – A więc te weekendy coraz bardziej nam się przedłużały, aż doszliśmy do wniosku, że to już czas przeorganizować swoje życie.
I tak w 2011 r. Kasperscy osiedli wśród lubuskich lasów – w najrzadziej zaludnionej gminie w kraju – Bytnicy. – Naszym założeniem było mieszkać na wsi i kontynuować pracę w korporacjach w trybie zdalnym – mówi pani Kamila. Z czasem jednak życie napisało dla nich zupełnie inny scenariusz i spowodowało, że para mieszczuchów stała się nie tylko rolnikami ekologicznymi, ale orędownikami bioróżnorodności ekosystemów i życia w zgodzie ze wszystkimi gatunkami w przyrodzie.
– Ekologię postrzegamy nie jako uprawę z pominięciem niedozwolonych środków, ale wytwarzanie żywności z poszanowaniem dla przyrody i wszystkich gatunków współistniejących. Wykorzystujemy naturalne zależności w ekosystemie, by nasz ogród rodził – mówi małżeństwo.
Ogród jest lustrem tego holistycznego podejścia do uprawy. Na pierwszy rzut oka, szczególnie na przedwiośniu, wygląda, jakby był w większości pozostawiony sam sobie. Jednak to tylko złudzenie, bo poszczególne jego elementy to efekt prób i eksperymentów Kasperskich, którzy przede wszystkim stawiają na użyźnianie gleby.
Jak wyglądają Anielskie Ogrody i jak uprawiać warzywa w zgodzie z technikami permakultury piszemy w artykule W Anielskich Ogrodach w czerwcowym wydaniu "top agrar Polska".
StoryEditor
W Anielskich Ogrodach państwa Kasperskich
Ekologia, bioróżnorodność, poszanowanie dla innych gatunków to hasła, które dla małżeństwa Kasperskich stały się wyznacznikiem nie tylko w prowadzeniu ogrodu, ale również w podejściu do życia.