Ostatni rok kwotowy przed uwolnieniem limitów produkcji mleka, to duże wyzwanie dla hodowców bydła. Obawy związane z prawdopodobieństwem spadku cen i nowe inwestycje w gospodarstwa, które mają poprawić naszą kondycję w konkurencji o światowe rynki zbytu wymagają dużego zaangażowania i ogromnych nakładów finansowych. Zdaje sobie z tego sprawę Polska Federacja Hodowców Bydła i Producentów Mleka. W swoim stanowisku, Leszek Hądzlik – prezydent organizacji – proponuje w ostatnim roku kwotowym odstąpienie od karania krajów członkowskich i producentów mleka za przekroczenie krajowej kwoty mlecznej w sytuacji, gdy cała Unia nie przekroczy globalnego limitu. Dobrym rozwiązaniem byłoby także odstąpienie od rozliczenia referencyjnej zawartości tłuszczu w mleku skupowym, zwiększenie krajowej kwoty mlecznej o 2% oraz uruchomienie rekompensat za przyznane producentom indywidualne ilości referencyjne. W przypadku tych ostatnich, szczególnie potraktowane powinny być te, które dostawcy mleka nabyli za własne środki.
mj
StoryEditor
Federacja domaga się zniesienia kar
Hodowcy bydła i producenci mleka apelują o łagodniejsze przepisy w zakresie kwotowania produkcji mleka.