StoryEditor

Antybiotykooporność zabije więcej ludzi niż rak

​​Oporność na środki przeciwdrobnoustrojowe (AMR) prawdopodobnie stanie się jeszcze bardziej śmiercionośnym zagrożeniem dla ludzkości niż rak, jeśli nie podejmie się globalnych rozwiązań tego problemu - ostrzega George Osborne, brytyjski polityk i członek Izby Gmin.
18.04.2016., 13:04h

Brytyjski polityk pojawił się w Waszyngtonie w celu omówienia międzynarodowych działań zmierzających do przeciwdziałania narastającego problemu antybiotyków, ponieważ powoli świat staje się bezsilny wobec powszechnych infekcji. Osborne powiedział, że najnowsze dane sugerują, iż do 2050 roku na całym świecie około 10 milionów osób rocznie może umrzeć w wyniku nierozwiązania tego problemu. Będzie to więcej niż obecnie co roku umiera z powodu raka.

Ogromne koszty
Ostrzegł również, że oprócz konsekwencji dla zdrowia ludzkiego, będą to także ogromne koszty ekonomiczne. Do 2050 roku oporność na środki przeciwdrobnoustrojowe może zmniejszyć globalny PKB nawet o 3,5%, co odpowiada stratom rzędu 100 trilionów dolarów. (O‘Neill, na zlecenie rządu Wielkiej Brytanii miał przygotować raport dotyczący oporności na środki przeciwdrobnoustrojowe, ostateczny zbiór zaleceń ma opublikować w przyszłym miesiącu.)

Za dużo antybiotyków
Przypomnijmy, że oporność na środki przeciwdrobnoustrojowe (AMR) jest konsekwencją nadmiernego i niewłaściwego stosowania antybiotyków, a także niewystarczającej kontroli zakażeń, która ma zapobiegać ich przenoszeniu się. Wzrastający poziom AMR jest jednym z największych zagrożeń dla zdrowia publicznego na świecie, ponieważ obniża skuteczność leczenia przeciwdrobnoustrojowego, a co za tym idzie – zwiększa zachorowalność i umieralność oraz koszty opieki zdrowotnej.

To jedno z największych zagrożeń dla zdrowia
W dobie globalizacji wszystkie kraje są bardziej narażone na choroby występujące poza ich terytorium, dlatego oporność drobnoustrojów na leczenie stanowi główne zagrożenie dla zdrowia publicznego na świecie. W związku z tym żaden kraj nie może w pojedynkę zapewnić swojemu społeczeństwu odpowiedniej ochrony. Globalne rozprzestrzenianie się opornych drobnoustrojów wymaga globalnej reakcji. Niezbędne są wspólne działania na szczeblu międzynarodowym. dlatego też Unia Europejska i Stany Zjednoczone uczyniły ważny krok naprzód w międzynarodowej współpracy dotyczącej AMR. Uczestnicy szczytu UE–USA (w 2009 r.) uznali wzrastające globalne zagrożenie, w związku z czym po szczycie powołano Transatlantycką grupę zadaniową ds. oporności na środki przeciwdrobnoustrojowe (TATFAR), aby wspólnie znaleźć rozwiązanie dla takich palących problemów, jak: właściwe stosowanie leków przeciwdrobnoustrojowych, zapobieganie zakażeniom drobnoustrojami opornymi na leki oraz strategie ułatwiające wprowadzanie na rynek nowych leków przeciwdrobnoustrojowych.

Ustalenia w Amsterdamie

W dniach 9 i 10 lutego br. podsekretarz stanu Ewa Lech przewodniczyła polskiej delegacji podczas odbywającego się w Amsterdamie spotkania europejskich ministrów rolnictwa i zdrowia. Spotkanie poświęcone było kwestiom rosnącego zagrożenia związanego z opornością na środki przeciwdrobnoustrojowe. Celem spotkania było osiągnięcie porozumienia między państwami członkowskimi Unii Europejskiej w zakresie działań, jakie należy podjąć w Europie w celu minimalizacji wciąż rosnącego problemu antybiotykooporności. Uznano, że sukces w walce z opornością na środki przeciwdrobnoustrojowe opiera się przede wszystkim na zaangażowaniu i woli politycznej rządów poszczególnych krajów.  Problem antybiotykoodporności wiąże się także ściśle z produkcją mięsa – w tym wieprzowego i drobiowego - przypominają naukowcy.  ag

Aleksandra Galus
Autor Artykułu:Aleksandra Galus

redaktor, specjalista ds. automatyzacji treści

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
05. listopad 2024 05:18