Wiele firm z branży skupia się na dużych fermach towarowych, nie powinniśmy jednak zapominać, że w Polsce sporo jest małych rodzinnych gospodarstw, które należy wspierać i pomagać im się rozwijać.
– Mamy taki trend mówiący, że wszystko co małe, to musi upaść i my musimy iść w kierunku dużych przedsiębiorstw. I tylko jest dyskusyjne co to znaczy duże i od jakiej ilości loch zaczynamy mówić o dużej fermie, a kiedy mówimy o małej. Dwa lata temu, kiedy mieliśmy poważny kryzys, wielu hodowców prowadzących gospodarstwa rodzinne, którzy przede wszystkim opierają produkcję na pracy własnej i wiedzy, która pozwala im w maksymalny sposób wykorzystać potencjał swoich zwierząt, okazuje się, że mniej stracili, albo przeszli ten okres kryzysu na minimalnym plusie – mówił Robert Burek.
Jak możemy sobie radzić z problemem braku następcy na gospodarstwie oraz czy sytuacja na duńskim rynku może pozytywnie wpłynąć na rozwój branży w Polsce? Posłuchaj całości wywiadu z naszego Forum Świnie.