To dobiło opłacalność produkcji
Taniejące zboża i pasze przy jednoczesnych spadkach cen skupu trzody chlewnej także pozostawiała polskiego hodowcę świń w bardzo niekorzystnej sytuacji. Rosnąca produkcja wywołała lawinowe spadki cen skupu trzody. Dodatkowym czynnikiem dobijającym opłacalność produkcji było wspomniane zablokowanie rynków zbytu. Wszystko to sprawiło, że utrzymujący się od lat ujemny bilans handlu wieprzowiną znowu się pogłębił. W 2013 r. saldo handlu zagranicznego trzodą chlewną wynosiło -424,9 mln euro, a w 2014 r. 401 mln euro. Te wyniki dały zmianę rzędu -12% w zakresie eksportu i -6 w zakresie importu w stosunku do wyników osiągniętych w 2013 r.
Wartość eksportu spadła
W 2014 r. wyeksportowaliśmy ponad 90 tys. sztuk żywca wieprzowego, którego wartość wyniosła 14,6 mln euro (o 12,2% mniej niż w 2013 r.). Średnio miesięcznie dało to wynik 7,5 tys. sztuk świń na miesiąc. Polskie świnie kupowali głównie: Węgrzy (26,1 tys. sztuk, co stanowiło 29% eksportu), Czesi (21,8 tys. sztuk, 24% eksportu), Rumunie (21,3 tys. sztuk, 24% eksportu), Włosi (4,8 tys. sztuk, 5% eksportu), Holendrzy (4,2 tys. sztuk, 5% eksportu), Słowacy (3,4 tys. sztuk, 4% eksportu), Ukraińcy (3,1 tys. sztuk, 3% eksportu), Litwini oraz Mołdawianie.
Trafiło do nas więcej świń z zagranicy
Jeśli chodzi o import, to w omawianym okresie Polska sprowadziła ponad 5 mln 449 tys. sztuk żywca wieprzowego, czyli o 6% więcej niż w 2013 r. Były to głównie zwierzęta w wadze poniżej 50 kg. Dostawcami na rynek polski była: Dania (ponad 3 mln 427 tys. sztuk), Niemcy (ponad 1 mln 106 tys. sztuk), Holandia (472 tys. sztuk), Litwa (268 tys. sztuk), Łotwa (94,8 tys. sztuk), Słowacja (54,6 tys. sztuk) oraz z Estonia (15,3 tys. sztuk). Największa ilość świń przyjechała do nas w styczniu 2014 r. (509 tys. sztuk). ag
Na podstawie raportu FAMMU/FAPA
StoryEditor
Cienkie lata handlu zagranicznego dla tuczników
Pogłowie trzody chlewnej w ubiegłym roku uległo wzrostowi po raz pierwszy od kilku lat. Ten zaskakujący trend pojawił się w momencie bardzo niekorzystnym dla branży, czyli w czasie kiedy zaczęły pojawiać się kolejne przypadki zachorowań na afrykański pomór świń oraz gdy Rosja nałożyła na Polskę embargo na import świń, wieprzowiny i produktów z mięsa wieprzowego.