
Około 2/3 przywożonych do Niemiec zza granicy świń stanowią prosięta kupione, przede wszystkim w Danii i Holandii.
Podczas gdy niemieccy hodowcy skupili w tym roku o 0,3 mln prosiąt więcej, to import tuczników spadł o 0,7 mln szt., czyli o 15%. Ograniczono przywóz tuczników zarówno z Danii, jak i Holandii, gdzie ubojnie starają się maksymalnie wykorzystać swoje wysokie moce produkcyjne. Dobre ceny żywca w tych krajach sprawiły, że wysyłka świń do Niemiec nie jest już tak lukratywna, jak przed rokiem. Mimo tych spadków, nasi zachodni sąsiedzi są jedynym krajem na świecie, który importuje tak dużą liczbę prosiąt zza granicy.
pj-t., źródło: AMI