![544276](https://static.topagrar.pl/images/2024/07/13/o_544276_1280.webp)
Zdaniem Emondsa trudno zdiagnozować, dlaczego nagle ceny się załamały. Oczywiście, nie chodzimy do restauracji, ale zaczęliśmy trochę więcej grillować. Wydaje się jednak, że kluczową rolę odegrało zawieszenie produkcji w jednej z największych niemieckich rzeźni.
– Spowodowało to, że liczba ubojów spadła. Wówczas rynek zaczął się zapełniać tucznikami i równowaga na rynku się zachwiała. W Niemczech ceny zaczęły dołować, a jeśli tuczniki tanieją w Niemczech, rynki w Holandii, Danii, a także w Polsce podążają za liderem w Europie – wyjaśnia Holender.
Dodaje również, że poza sytuacją rynkową, w jego kraju producenci świń borykają się również z innymi problemami. Chcesz wiedzieć jakimi. Obejrzyj cały wywiad Ter...