kupować nasienie do krycia towarowego i na loszki. Jest to dobra metoda dla gospodarstw mniejszych. Korzystają z niej często hodowcy produkujący w cyklu 3-tygodniowym,
kupować nasienie do krycia na loszki (potrzebne są zdecydowanie mniejsze ilości), a nasienie do produkcji tuczników produkować we własnym zakresie. Sprawdza się to świetnie w przypadku ferm średnich i dużych,
produkować nasienie do krycia towarowego i do hodowli loszek remontowych. Należy pamiętać, że knury przeznaczone na ojców loszek remontowych są drogie, mają krótki okres użytkowania (zaleca się 8–9 miesięcy) i o wiele trudniej jest je pozyskać na rynku.
Kupując, zwróć uwagę
Nie brakuje firm genetycznych i stacji hodowli i unasieniania zwierząt (SHiUZ) na rynku. Wybierając firmę, musimy zwrócić uwagę na:
wybór knurów w ofercie. Jeśli dopiero zaczynamy zapoznawać się z tematem, warto zasięgnąć porady przedstawiciela i doradcy danej firmy lub doradców hodowlanych z wojewódzkich centrów hodowli i rozrodu zwierząt,
wybierając ojca tuczników, zaleca się knury mieszańce, chodzi o pozytywny efekt heterozji (wybujałości mieszańców). Przy wyborze ojców loszek remontowych decyduje genetyka loch, najczęściej kryje się w czystości rasowej,
łatwość zapoznania się z indeksami samców,
transport nasienia! Zamówione nasienie musi docierać na czas (jedna firma jest w stanie dostarczyć nasienie na 7–8 rano, inna tylko po południu). Wiemy, że każda godzina ma ogromne znaczenie. Jeśli nie trafimy w punkt, będzie to rzutować na wyniki rozrodu.
Cena nasienia zależy od knura, którego wybierzemy, kosztów transportu i od wielkości zamówienia, dlatego mniejsi hodowcy zapłacą więcej. Ceny dostosowywane są również do sytuacji handlowej i długości współpracy ze stacją. Jeśli jesteśmy lojalni wobec sprawdzonej przez nas firmy, łatwiej uzyskać korzystną cenę. Stawki za nasienie zaczynają się od 20 zł za porcję w kryciu towarowym. Drożej jest przy namnażaniu loszek. Tu musimy się liczyć z ceną ok. 150 zł/dawkę netto, jeśli nie mamy żadnej umowy genetycznej z firmą hodowlaną.
Chcesz wiedzieć więcej? Zajrzyj do najnowszego wydania "top świnie", w którym w artykule Urszuli Pałyski prezentujemy szczegółowe porównanie plusów i minusów pozyskiwania nasienia na fermie oraz jego zakupu w stacjach unasieniania zwierząt. Zapraszamy do lektury!