Dwadzieścia lat temu produkcją świń w Niemczech zajmowało się ponad 141 tys. gospodarstw; obecnie na tą gałąź rolnictwa stawia zaledwie 24 tys. gospodarstw. Największe i najbardziej drastyczne zmiany zaszły na przełomie 2009 i 2010 roku, kiedy to z chowu trzody chlewnej zrezygnowało aż 30 tys. gospodarstw. Miało to związek zarówno z dekoniunkturą na rynku, jak i wprowadzeniem nakazu utrzymania loch prośnych w grupach.
Spadkowi liczby producentów nie towarzyszy jednak ograniczenie liczby świń w tym kraju. W 1999 roku utrzymywano tam 26 mln świń, teraz według statystyk w niemieckich chlewniach stoi 27,1 mln szt. trzody chlewnej. Oznacza to, że z rynku stopniowo wykruszali się mali i średni producenci, a rolnicy którzy pozostali w branży sukcesywnie powiększali swoje stada. Przed dwudziestoma laty średnia liczba świń w gospodarstwie wynosiła 184 szt., w 2010 r. – 794 szt., a w 2017 r. wynik ten sięga 1139 szt.
pj-t, źródło: AMI
StoryEditor
Niemcy: ubywa rolników, rośnie produkcja
Za naszą zachodnią granicą z roku na rok kurczy się liczba producentów świń, a zwiększa liczba zwierząt w pozostałych stadach. Sprawdź jaką potęgą są Niemcy.