Jeszcze 3 lata temu zajmowaliśmy 6. miejsce w UE, rok temu byliśmy na 3, miejscu, a w minionym roku awansowaliśmy na 1. pozycję na liście największych drobiowych producentów. Taki wynik to wypadkowa kilku czynników. Po pierwsze, w minionym roku zwiększyliśmy krajową produkcję drobiu aż o 10 proc. Natomiast w porównaniu do roku 2004 produkcja wzrosła 2,5-krotnie. Zupełnie inaczej było w krajach "starej UE", gdzie produkcja drobiu spadła w ostatnich latach.
Po drugie, w Polsce stale rośnie konsumpcja drobiu, a w 2014 roku, z uwagi na zamieszanie rynkowe wokół ASF, część konsumentów zamieniła mięso wieprzowe na drobiowe, co jeszcze zwiększyło zapotrzebowanie na krajowy drób.
Po trzecie wreszcie, dobrą koniunkturę w krajowym drobiarstwie napędza także eksport poza UE, który zwiększył w minionym roku z 30 do 40 proc. całej produkcji mięsa drobiowego w Polsce. Nawet rosyjskie embargo nie pogorszyło wyniku eksportowego, gdyż polski drób jest ceniony i poszukiwany w wielu innych krajach, także poza Europą. Obecnie jesteśmy, po Francji i Holandii, trzecim pod względem ilości eksporterem mięsa drobiowego poza UE. bcz
Źródło: Rzeczpospolita