Gdyby ta prognoza okazała się prawdziwa, wówczas będzie to czwarty już z rzędu sezon bijący rekordy produkcji z poprzednich lat. Zdaniem IGC jedynie światowy eksport pszenicy pozostanie na tym samym poziomie co w sezonie 2015/2016 i wyniesie 164 mln ton.
Większa produkcja, ale nie wszędzie
Wprawdzie światowa produkcja tego ziarna będzie większa, to jednak wyniki w Unii Europejskiej i na Ukrainie będą gorsze. Najgorszy spadek produkcji – aż o 13 mln ton – spodziewany jest we Francji, która wyprodukuje 30 mln ton pszenicy. Mniej ziarna będzie także w Niemczech, w Polsce i kilku innych krajach członkowskich, co łącznie da obniżkę produkcji w UE o 16 mln ton. Z kolei na Ukrainie zbiory mają być o 1 mln ton niższe. Natomiast w Rosji prognozowany jest wzrost produkcji pszenicy o 9 mln ton (15%) do poziomu 70 mln ton. Łącznie kraje UE, Ukraina i Rosja wyprodukują 240 mln ton tego ziarna, co da im 32-procentowy udział w światowym rynku (spadek względem sezonu 2015/2016 o 2%).
Jakie prognozy dla eksportu pszenicy?
Według IGC, Unia Europejska wyeksportuje w bieżącym sezonie jedynie 25,5 mln ton ziarna, czyli o 8,4 mln ton mniej niż sezon wcześniej. Z 17,4 do 14,5 mln ton ma się także obniżyć eksport pszenicy z Ukrainy. Z krajów należących do Europy jedynie Rosja ma odnotować wzrost eksportu z 25,4 do 30,7 mln ton. To da Rosjanom pozycję lidera eksportu tego ziarna na świecie. Na drugim miejscu wśród światowych eksporterów mają znaleźć się Stany Zjednoczone z wynikiem 25 mln ton i Australia, która wyśle w świat 19 mln ton ziarna.
oprac. bcz
Źródło: BGŻ BNP Paribas