Jednocześnie cały czas rośnie znaczenie i wielkość wytwarzania gospodarstw wielkotowarowych. Te w omawianym czasie zwiększyły produkcję aż o 12% (do ponad 2 mln ton). Opłacalność produkcji świń, jak widać, sukcesywnie rośnie.
Wraz ze wzrostem znaczenia wielkich producentów, udział drobnych przedsiębiorstw w tamtejszym rynku wieprzowiny stopniowo maleje. Na początku października br. przeciętna cena żywca wieprzowego była równa 107,9 rubli/kg (2,6 dol/kg). Oznacza to, że za wieprzowinę trzeba tam teraz płacić o ponad 40% więcej niż przed rokiem – wówczas stawka wynosiła 73,5 rubli/kg (1,8 dol/kg).
Bez wątpienia wprowadzone w styczniu br. embargo na import wieprzowiny wpłynęło na wzrost opłacalności produkcji. Dla przykładu, jeden z czołowych rosyjskich producentów mięsa - firma RusAgro w trzecim kwartale br. (tylko w dziale wieprzowiny!) zwiększyła zyski o 161% (wzrost do 5,5 mld rubli, czyli do 131 mln dol), natomiast sprzedaż wzrosła jej o 65% (do 17 mld rubli, czyli do 405 mln dol). Eksperci zwracają uwagę, że zyskowność produkcji może dalej rosnąć, ponieważ nic nie zapowiada, aby w najbliższym czasie ceny wieprzowiny miały się obniżyć.
Bardzo podobna sytuacja ma miejsce na tamtejszym rynku drobiu. Krajowa produkcja mięsa z kurcząt przez pierwsze trzy kwartały roku zwiększyła się o 5,7% (wzrost do 3,9 mln ton) w porównaniu z tym, co było przed rokiem. Pogorszeniu uległa jedynie produkcja jaj w tym okresie, ponieważ tutaj odnotowano spadek o 0,8% (do 31,4 mld szt.).
Czy Rosja stałą się samowystarczalna pod względem produkcji drobiu, tak jak tego chciała? Na chwilę obecną w 89%, tak. Nie mniej jednak, by ten poziom zwiększyć konieczny będzie także eksport na inne rynki. e-abi