Podczas organizowanego przez nasza redakcję Forum Rolników i Agrobiznesu – Świnie w Licheniu Starym Stanisław Niemyjski, prezes Choice Genetics w Polsce przedstawiał swój punkt widzenia – holistycznego podejścia do produkcji i hodowli świń.
– Genetyka jest młodą nauką, ma mniej niż 200 lat, ale rozwija się niezwykle intensywnie. Towarzyszą jej nowoczesne technologie, dzięki którym zyskujemy nowe możliwości. Przed genetykami ogromne wyzwanie, jakie stawia im dziś branża trzodowa. Rosną fermy i skala produkcji, a wraz z nimi rośnie zagrożenie. Mamy zbyt mało czasu na jednostkę, dlatego pojawiają się problemy, m.in. ze zdrowiem i dobrostanem. Pogarszają się wyniki. Skala produkcji powinna mieć granice. Nie da się rozwijać produkcji świń bez końca. To widać w Chinach. Technologia poszła do przodu, a biologia zwierząt nie nadąża – mówił Niemyjski. |
Jego zdaniem genetycy starają się poprawić plenność zwierząt oraz ich wyniki produkcyjne.
– Musimy jednak uwzględnić też to, że realizacja celów może przynieść negatywne skutki, np. wzrost plenności może oznaczać jednocześnie wyższą śmiertelność i niższą masę urodzeniową. Dlatego potrzebne jest holistyczne podejście, w którym genetyka będzie zrównoważona, a nie skupiona na rekordach. Świnie muszą być odpowiednio przygotowane do nowoczesnej produkcji, muszą mieć niebywałe zdolności adaptacyjne, a ze względu na koszty pracownicze być niemal bezobsługowe – podkreślał prezes.
Dodał również, że dziś o produkcji decyduje konsument i to on jest dziś wyzwaniem – wymaga mięsa od świń zdrowych i szczęśliwych.