Średniowieczna rasa bydła utrzymywana w gospodarstwie Paillart to główny kierunek produkcji, jednak nie najbardziej opłacalny. Okazuje się że przychody ze sprzedaży opasów (rasa biało-niebiska) jedynie równoważą koszty ich produkcji, a zyskiem są dotacje, które z roku na rok maleją. Nieciekawa perspektywa skłoniła Vincenta Brouillarda do rozwoju nowego działu produkcji jakim jest wyrób serów świeżych i dojrzewających. Mleko z którego produkowane są sery pochodzi jednak ze stada krów rasy biało-niebieskiej skrzyżowanych z bardziej wydajną rasą holsztyńską.
Najlepszym argumentem przemawiającym za zasadnością podjętych działań zdaniem gospodarza jest cena jaką uzyskuje za przetworzone mleko. Jak się dowiedzieliśmy, mleczarnia płaci ok. 0,30 euro/l a taka sama ilość przetworzonego surowca przynosi gospodarstwu przychód na poziomie sięgającym 1,50 euro.
Ferme du Paillart o powierzchni 60 ha utrzymująca 250 krów była kolejnym przystankiem w drodze wycieczki naszych Czytelników do Francji, gdzie odwiedzimy targi SIMA. beb
Fot. Beba