Ten rok dla europejskiego handlu zagranicznego jest znacznie trudniejszy niż 2016, kiedy to wspólnotowa wieprzowina podbijała rynek Kraju Środka. W roku bieżącym wysokie ceny wytworzonego na Starym Kontynencie mięsa nie wytrzymały konkurencji z tańszym surowcem z USA. Zmniejszenie eksportu do Chin to także następstwo odbudowy stad w tym kraju.
Ograniczenie zakupów przez Chińczyków odczuli wszyscy producenci w UE, w tym Niemcy, którzy w pierwszym półroczu 2016 roku wysłali na ten rynek ponad 330 tys. t wieprzowiny, a w pierwszej połowie tego roku zaledwie 160 tys. ton. Ten drastyczny spadek eksportu do Kraju Środka spowodował, że rynkiem numerem jeden dla naszych zachodnich sąsiadów stała się Holandia, gdzie sprzedano 216 tys. ton żywca i mięsa, czyli o 16% więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Klienami numer dwa są Włosi, a wspominani Chińczycy spadli na trzecią lokatę.
A co z Polską? Polska w pierwszym półroczu tego roku sprowadziła z Niemiec 120 tys. ton mięsa i żywca wieprzowego, czyli o 11% więcej niż przed rokiem. Wzrost sprzedaży do naszego kraju pomógł złagodzić utratę chińskiego rynku. W ograniczeniu strat pomógł też znaczny wzrost sprzedaży niemieckiej wieprzowiny do Korei Południowej i Hongkongu. Dzięki wyższym sprzedażom w Europie i na Dalekim Wschodzie Niemcom udało się utrzymać wynik eksportowy na poziomie 1641 tys. ton, zaledwie o 25 tys. ton mniejszy niż przed dwoma laty. W stosunku do roku poprzedniego różnica ta jednak wyniosła 93 tys. ton.
pj-t
StoryEditor
Stabilny niemiecki eksport
Choć Niemcy w pierwszym półroczu 2017 r. stracili ponad połowę wypracowanej w 2016 roku sprzedaży do Chin, to całkowity eksport zmniejszył się o 93000 t w stosunku do zeszłego roku i zaledwie o 25 000 t w odniesieniu do roku 2015.