W małej wsi, Ścinawce Dolnej (województwo dolnośląskie), położonej u podnóża Gór Stołowych, mieszka rodzina Hylów. W ich gospodarstwie od wielu pokoleń produkuje się na niewielką skalę świnie, a gospodarstwo przepisywane jest z ojca na syna. Obecnie Krzysztof Hyla wraz z synem Michałem mają wspólnie 150 ha. Panowie w polu pracują razem, jednak mają dwa osobne stada świń. Młody rolnik wraz z żoną Gabrielą utrzymują na płytkiej ściółce 5 loch rasy pbz × wbp i produkują rocznie 100 tuczników w cyklu zamkniętym. Do ubojni sprzedają 75% świń, a 25% przerabiają na mięso i wędliny w ramach RHD (rolniczy handel detaliczny).
Na początku działalności w ramach RHD Hylowie prowadzili wyrób wędlin w domowej kuchni. Z biegiem czasu ich asortyment zaczął się rozrastać i zaczynało im brakować miejsca więc zagospodarowali jedną kondygnację domu.
Klienci po mięso i wędliny przyjeżdżają z okolicznych miejscowości, ale także ze względu na bliskość granicy mają też licznych klientów z Czech. W ramach RHD nie jest wymagana kasa fiskalna. Muszą jedynie prowadzić ewidencję sprzedaży na specjalnych drukach, w których wpisują datę sprzedaży oraz ilość i rodzaj sprzedawanego asortymentu.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o tym jak Hylowie rozkręcili swój własny biznes i jakie ponieśli koszty z tym związane koniecznie przeczytaj artykuł w dodatku specjalnym magazynu top agrar Polska - top świnie!
Jeżeli chcecie podzielić się swoim przykładem, jak poprawić dochodowość przy produkcji na niewielką skalę napiszcie do nas na adres: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Zobacz krótką fotorelację z gospodarstwa Hylów!
dkd
StoryEditor
Swojskie wędliny
Na wsi, nawet w małych gospodarstwach rolnych, młodzi ludzie rozwijają własne biznesy. Idealnym przykładem jest rodzina Hylów, którzy postawili na rolniczy handel detaliczny.