Hiszpański rolnik Ramon Armengol stawia na tucz niekastrowanych knurów i jak sam twierdzi jest świadom knurzego zapachu mięsa. Jednak w swojej działaności widzi korzyści ekonomiczne Producent produkuje w oparciu na stadzie ok. 720 loch w cyklu zamkniętym. W swoim gospodarstwie wprowadził szereg rozwiązań, przez które obniżyły koszty produkcji. Bierze on udział w międzynarodowym projekcie EU PiG, w który z ramienia Polski zaangażowany jest również POLSUS.
Rolnik oszczędza czas na wykonanie kastracji, a tym samym zmniejsza koszt materiałów do zabiegu, środków znieczulających i przeciwbólowych.
Ryzykiem jest możliwy przykry zapach mięsa i podwyższony poziom agresji i zachowań seksualnych świń. W celu zminimalizowania ryzyka tych zjawisk Armengol wprowadził m.in. zmienny system żywienia. Część Europy stanęła wobec wyzwania zakazu chirurgicznej kastracji prosiąt bez znieczulenia i środków przeciwbólowych począwszy od 2018 r. Przykład Hiszpanii pokazuje, że odchów niekastrowanych knurów jest możliwy też w innych krajach.
Ramom Armengol twierdzi, że nakłady pracy na jedną świnię są 3,85% niższe bez kastracji, a przyrosty dzienne są o 3,6% niższe u niekastrowanych knurów w porównaniu z kastratami. Rolnik nie zaobserwował zwiększonych padnięć czy większych kosztów weterynaryjnych z powodu niewykonywania kastracji.
Więcej o programie EU PiG i korzyściach ekonomicznych wynikających z tuczu niekastrowanych knurów przeczytacie w czerwcowym wydaniu top agrar Polska – w programie specjalnym „top świnie”