Temperatura debaty na naszym Forum Rolników i Agrobiznesu: Świnie była bardzo wysoka, padło wiele zaskakujących stwierdzeń i deklaracji. Dyskusję bez ogródek rozpoczął Karol Bujoczek, redaktor naczelny top agrar Polska.
Tucz kontraktowy to szansa czy zagrożenie?
Karol Bujoczek: Czy tucz kontraktowy jest szansą, czy prędzej zagrożeniem dla polskiego rynku świń?
Damian Kacprzak (Polski Związek Niezależnych Producentów Świń): Jest to zagrożenie dla rodzinnej, tradycyjnej produkcji trzody chlewnej. Jeżeli tuczu kontraktowego będzie zbyt dużo, to indywidualni rolnicy stracą jakąkolwiek możliwość wpływania na ceny i będą rozgrywani przez integratorów. Przykładem jest końcówka 2020 roku, kiedy to notowaliśmy dużą nadwyżkę żywca, a firmy posiłkowały się tucznikami z kontraktów. Wówczas na wolnym rynku rolnicy otrzymywali cenę o złotówkę niższą od niemieckiej. Oczywiście, biorę pod uwagę przypadki, gdy ta formuła jest koniecznością dla niektórych gospodarstw. Niestety, w praktyce pomimo zapewnień firmy o dobrych warunkach współpracy, nieraz słyszymy od rolników o zerwanych kontraktach, niskiej jakości zwierząt dostarczanyc...