– Pewne kwestie można uregulować prawnie. Tak, aby sieci handlowe, znajdujące się w danym powiecie, bez względu na logo tej sieci były zobowiązane odebrać od lokalnego producenta, czy przetwórcy co najmniej 15% produktu lokalnego. To służyło by wszystkim, a przede wszystkim konsumentowi – mówił podczas V Forum Rolników i Agrobiznesu Janusz Białoskórski – rolnik, prezes grupy producentów rolnych oraz współwłaściciela zakładów mięsnych Czarnków Dolina Noteci.
– Taki produkt byłby znany konsumentowi, który wiedziałby że te wędliny, to mięso jest wyprodukowane przez lokalne zakłady mięsne, czy też okręgowe mleczarnie, lub grupy producenckie czy wreszcie gospodarstwa sadownicze, ogrodnicze – snuł plany prezes. Uważa on, że miejsce tych produktów jest nie tylko na bazarkach, ale właśnie w sklepach, w których dziś zalegają towary ściągane z drugiej części Europy.
Zdaniem prezesa, przy krótkim łańcuchu dostaw zachowana jest największa transparentność. Konsument zna producenta i wie jak może do niego dotrzeć. Pomijając pośredników, jako sprzedawcy rolnicy mają również większy dochód, a konsument ma tę cenę nadal przys...