Podczas tegorocznej konferencji zatytułowanej „Optymalne: technologia, genetyka oraz zdrowie - podstawą opłacalności chowu świń” prof. Pejsak zwrócił uwagę na to, że w krajowej produkcji w znacznym stopniu odstajemy od poziomu zachodnioeuropejskiego i jednocześnie przegraliśmy konkurencję z krajami zachodnimi. Polska stała się istotnym importerem mięsa wieprzowego w krajów starej 15. Dziś najwięcej tuczników importujemy z Niemiec, Danii i Holandii. Najwięcej prosiąt natomiast z Danii, Holandii i Niemiec. Do kraju sprowadzamy także mięso wieprzowe.
Wśród przyczyn, które doprowadziły do tego stanu prof. Pejsak wymienił duże rozdrobnienie gospodarstw, a z punktu widzenia zdrowotnego - bardzo niski poziom dbałości o zdrowie stad w chlewniach. Współczynnik wykorzystania szczepionek w krajowych fermach należy do najniższych w Europie. Hodowcy często nie dbają także o to, by kontrolować poziom zużycia paszy, który w największym stopniu determinuje koszty produkcji w tuczu, jak również nie prowadzi się dokumentacji potrzebnej w rozrodzie świń i nie wyłapuje się na czas błędów, co sprawia, że w Polsce odchowuje się średnio od 5 do 8 prosiąt od lochy mniej w roku niż przeciętnie UE.
Niski jest także współczynnik remontu stada o około 30%, a to oznacza, że w wielu gospodarstwach nie wykorzystuje się potencjału genetycznego. Trzeba pamiętać, że remont stada to wprowadzanie nowej gentyki, która ma zdecydowanie wyższe parametry w rozrodzie i tuczu.
Konferencja poświęcona jest przede wszystkim sprawom technologii, genetyki oraz zdrowia. Zgromadziła ponad tysiąc uczestników z całego kraju oraz państw ościennych – z Litwy, Łotwy, Ukrainy, Rosji i Białorusi, gdzie produkcja i hodowla świń są istotną kwestią rolno-hodowlaną. Obecni są, przede wszyskim, lekarze weterynarze z całego kraju oraz rolnicy prowadzący nowoczesne fermy trzody chlewnej. Wśród wykładowców są eksperci z USA, Niemiec, Holandii, Belgii, którzy przedstawiają rozwiązania na problemy zdrowotne w hodowli świń. Konferencja potrwa do jutra (22.06.2016 r.). Towarzyszy jej ekspozycja ponad 40 firm w zakresie środków weterynaryjnych, żywienia oraz wyposażenia obiektów inwentarskich. bk
Fot. K. Bujoczek