Niedawno pisaliśmy, że w woj. zachodniopomorskim z powodu mocno wysuszonej gleby nawet na początku 3 dekady listopada były kłopoty z poprawnym zaoraniem gleby przed zimą. Mamy dodatkowe dane opadowe z tej lokalizacji, dlaczego tak się dzieje.
Wskazują one ponadto na kumulowanie się rocznego deficytu wody opadowej. Czy zatem już niebawem, zamiast o suszy rolniczej będziemy pisać o suszy hydrologicznej. Oby tak się nie stało, bo jest ona postępującym następstwem suszy atmosferycznej i rolniczej. Oznacza bowiem długotrwałe obniżenie ilości wody w rzekach i jeziorach, które to zjawisko odnotowujemy i obserwujemy coraz częściej, chociaż jeszcze nie we wszystkich rejonach kraju.
Trzyletnie zestawienie
Nadesłane przez rolnika z gminy Tuczno (woj. zachodniopomorskie) wyniki pokazują jednoznacznie, że od trzech lat obniża się w tej okolicy roczna suma opadów, ujemny też jest jej bilans za drugie półrocze z dużym udziałem okresu pełni wegetacji, kształtowania i gromadzenia plonu oraz dojrzewania upraw. Inny z rozmówców tego województwa powiedział, że: „Tak suchej jesieni jak w tym roku nie było tu od bardzo dawna”.
Roczna suma opadów (poste...