StoryEditor

Pogoda w kwietniu: więcej opadów, temperatura w normie

Według długoterminowych prognoz CMM IMGW, pogoda w kwietniu powinna sprzyjać uprawom i pracom polowym.
27.03.2024., 14:45h

Centrum Modelowania Meteorologicznego IMGW działa w Polsce od 1. stycznia 2021 r. Jednym z jego zadań jest tworzenia cyfrowych, krótko- i długoterminowych prognoz pogody. Powstają one bazie na modeli numerycznych i wieloletnich meteorologicznych danych statystycznych. Opracowania te mogą być natomiast przydatne np. w planowaniu prac polowych, prognozowaniu zagrożeń występowania agrofagów czy dynamiki rozwoju roślin.

 

Opady w kwietniu

Z ostatniego raportu CMM IMGW wynika, że kwiecień zapowiada się bardziej deszczowy i z temperaturą w zakresie średniej wielolecia 1991–2020 (patrz mapka, źródło CMM-IMGW). Wbrew niedawnym obrazom w wielu rejonach kraju z zalanymi polami, opady przewyższające miesięczną normę (nie licząc Zakopanego), tj. od ok. 18 mm w Poznaniu do prawie 50 mm w Rzeszowie, jest sprzyjającą okolicznością. Pola w marcu, przy niewielkich opadach deszczu, zdążyły bowiem w większości rejonów przeschnąć, co pozwoliło rolnikom zastosować 1. ewentualnie 2. dawkę azotu na oziminach, wykonać odchwaszczanie doglebowe lub nalistne, posiać pierwsze uprawy jare i rozpocząć siewy buraka.

Tylko w kilku regionach Polski obowiązują natomiast obecnie ostrzeżenia hydrologiczne i dotyczą części Podlasia, Mazur, centralnej i zachodniej części Wielkopolski oraz części woj. świętokrzyskiego (patrz mapka, IMGW).

image
Długoterminowa prognoza pogody CMM-IMGW.
FOTO: IMGW
image
Zagrozenie hydrologiczne w Polsce w okresie od 27–29.04.2024 r.
FOTO: IMGW

Temperatura w kwietniu

Pod względem temperatury powietrza kwiecień zapowiada się jako „normalny”. Termiczna jego norma mieści sią natomiast w przedziale od 7,2°C w okolicach Białegostoku do 10°C w Zielonej Górze (mapka jw.). Są to średnie wartości, co wskazuje, że temperatura także powinna sprzyjać uprawie pól, zabiegom ochrony i wegetacji roślin.

Należy zatem skorzystać z tej oferty maksymalnie, gdyż na polach tegorocznej wiosny jest co robić i co nadgonić. Pozostało bowiem wiele hektarów po nieobsianych oziminach, niedokończonych zabiegach pestycydowych, a także standardowe, corocznie planowane prace z uprawami jarymi.

[bie]

Janusz Biernacki
Autor Artykułu:Janusz Biernackiredaktor „top agrar Polska”, specjalista w zakresie uprawy i nawożenia roślin.
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
05. listopad 2024 01:39