Umowy handlowe to stabilność eksportu
Komisarz UE ds. rolnictwa Christophe Hansen w wywiadzie dla Gerardo Fortuny z Euronews podkreślił, że jego zdaniem porozumienie z blokiem Mercosur – czyli Brazylią, Argentyną, Paragwajem i Urugwajem – jest elementem strategii, która ma ograniczyć zależność UE od importu z wybranych kierunków, w tym z USA. W przypadku pogorszenia relacji handlowych z Waszyngtonem, porozumienie z Mercosurem może zapewnić Unii Europejskiej alternatywne kierunki eksportu i stabilność dla rolników.
– Jeśli Stany Zjednoczone zdecydowałyby się wziąć na cel tego typu produkty, cóż, mielibyśmy alternatywne sposoby sprzedaży naszych towarów i zapewnienia im większej stabilności – powiedział komisarz.
Ofensywne sery i wrażliwa wołowina
Na pytanie dziennikarza Euronews o to, jak zamierza przekonać rolników, protestujących niedawno w Brukseli, do poparcia tej umowy, Hansen odpowiedział, że Komisja Europejska dostrzega podział w europejskim rolnictwie na sektory ofensywne i wrażliwe. Ofensywne to m.in. wina, napoje spirytusowe i produkty mleczne, które mogą zyskać nowe rynki dzięki umowie, ale trzeba je chronić:
– Mamy wiele oznaczeń geograficznych w Unii Europejskiej – Parmigiano-Reggiano, Roquefort, Comté. To są naprawdę nasze „hity eksportowe” ale obecnie są one podrabiane w krajach trzecich. Jedzie pan do Ameryki Południowej, widzi pan Parmigiano-Reggiano i widzi pan „Queso Tipo Parmigiano”. To trzeba zmienić - mówił komisarz Hansen.
Sektory wrażliwe – drób, cukier i wołowina – mają być chronione przez mechanizmy zabezpieczające, które sprawią, że tylko określona ilość danego towaru będzie mogła zostać sprowadzona na preferencyjnych warunkach, a nadwyżki będą objęte wyższymi cłami.
– Mandat udzielony Komisji do negocjowania takiego porozumienia przewidywał także klauzule ochronne. I tym razem, po raz pierwszy w takim porozumieniu, mamy również klauzule ochronne w tak zwanych kontyngentach taryfowych – zaznaczył Christophe Hansen.
Ukraina i Mercosur filarami niezależności UE
Zdaniem Hansena, umowy z Mercosurem i Ukrainą mają również kluczowe znaczenie z punktu widzenia bezpieczeństwa gospodarczego i geopolitycznego Unii Europejskiej.
– To są wyzwania i możliwości. To jak ze ślubem – zawsze są wyzwania i trzeba iść na ustępstwa, ale są też korzyści – powiedział. – I to jest decyzja, którą musimy podjąć wspólnie.
Komisarz wskazał, że zarówno Mercosur, jak i Ukraina mają dla Unii znaczenie strategiczne, bo dywersyfikując źródła pochodzenia towarów pomagają uniezależnić się od importu z konkretnych kierunków.
– Musimy również spojrzeć na rozszerzenie jako potencjał, nie tylko jako wyzwanie. Bo dzięki temu staniemy się jeszcze bardziej globalnym graczem w rolnictwie – powiedział. – A także z perspektywy geopolitycznej, bo mogłoby to sprawić, że będziemy mniej zależni od importu z Ameryki Południowej i ze Stanów Zjednoczonych.
Rozszerzenie będzie wymagać zmiany WPR
Christophe Hansen zaznaczył, że integracja Ukrainy z Unią Europejską nie może odbyć się bez zmiany Wspólnej Polityki Rolnej:
– Mój list misyjny wyraźnie stwierdza, że mam przygotować wspólną politykę rolną również na przyszłe rozszerzenia – niekoniecznie tylko dla Ukrainy, ale także dla innych państw, które mają zostać przyjęte. Muszę to oczywiście traktować bardzo poważnie. Bo oczywiście: na Ukrainie są gospodarstwa o powierzchni 600 tysięcy hektarów, a to równowartość dwukrotności produkcji Luksemburga na przykład.
Integrację musi jednak poprzedzać wzajemne dostosowywanie się rynków na podstawie nowej umowy handlowej, zastępującej Autonomiczne Środki Handlowe (ATM). Hansen podkreślił, że tylko trwałe ramy współpracy zapewnią stabilność:
– To będzie pierwsza faza dostosowania standardów produkcji, które są bardzo ważne. I to jest bardziej stabilne niż obecne autonomiczne środki handlowe, w których obecnie funkcjonujemy, a które spowodowały wiele zakłóceń i problemów.
Zarówno wątki związane z relacjami handlowymi z Ukrainą i Mercosurem, jak i z przyszłością WPR pokazują, że Hansen stawia na pragmatyzm i elastyczność. – Musimy rozmawiać, słuchać rolników i wspólnie wypracować drogę naprzód – powiedział komisarz UE ds. rolnictwa Christophe Hansen.
