StoryEditor

Oszukana Wieś protestuje w Czerniczynie: mocna symbolika obecnej sytuacji rolników

Oszukana Wieś w minioną niedzielę zapowiedziała protest, bo jak twierdzą przedstawiciele organizacji minister Kowalczyk zerwał porozumienie, które zawarto podczas okrągłego stołu. Trudno nie zauważyć akcji protestacyjnej w mediach, gdyż na środku placu w Czerniczynie koło Hrubieszowa wisi ukrzyżowana kukła rolnika. Gospodarze posłużyli się mocną symboliką... 
04.04.2023., 12:04h
Symboliczne ukrzyżowanie rolnika było pokłosiem, jak twierdzi Oszukana Wieś, zerwania porozumienia zawartego podczas rolniczego okrągłego stołu przez Henryka Kowalczyka i zaostrzeniem protestu. Rolnicy po raz kolejny czują się oszukani. Obecna sytuacja jest według organizatorów winą zarówno Unii Europejskiej, obecnego rządu, braku obrony krajowego rynku przed oligarchami oraz komorników, którzy niedługo przyjdą do gospodarstw na wschodzie Polski.

Rolnikom cierpliwość już dawno się skończyła, słyszą jedynie obietnice, a lista zrealizowanych działań wygląda podobnie jak kilka miesięcy temu. Przez brak zdecydowanych działań ceny zboża i kukurydzy nadal idą na dno, ciągnąc za sobą kolejne gospodarstwa. 




Rolnicy zaznaczają, że minister Kowalczyk w ubiegłą środę obiecał rolnikom spełnienie 11 postulatów. 

- Już po dzisiejszej wypowiedzi porannej w Polsacie, minister niczego nie zamierza spełnić. Mówi dalej, że nic nie może. Ustalenia były takie, że zboże przestanie jechać do Polski (polskie porty, polskie firmy, polskie przetwórstwo), miały być wzmożone kontrole. Dzisiaj minister mówi, że może kontrole jednak będą w portach. Czy ktoś widział, chociaż jeden wagon żeby wracał na Ukrainę? To już zostanie w kraju - mówi Wiesław Gryn z Zamojskiego Towarzystwa Rolniczego i Stowarzyszenia Oszukana Wieś. Zaznacza, że nie ma już czasu na zastanawianie się co dalej, bo do żniw zostały cztery miesiące. Trzeba działać. 


Dopłaty do zbóż i kukurydzy

- To musi wybrzmieć, te dopłaty do zbóż, to nie są dla nas dopłaty! Te dopłaty są po to żeby wypchnąć ukraińskie zboże, które zalało nasz rynek. Polski podatnik dzisiaj płaci za niekompetencję, za nie myślenie do przodu - grzmiał podczas protestu Gryn. Dodał, że ustalenia korytarza solidarnościowego były zupełnie inne i nie zostało to dopilnowane. 

- My jeśli chcemy pomóc, to sami musimy być silni! - mówił Gryn i dodał, że rolnicy czekali 4 miesiące na jakieś działania, według Oszukanej Wsi nie zrobiono nic żeby zapobiec obecnej sytuacji i zalaniu rynku ukraińskim zbożem. 

Na placu w Czerniczynie zgromadziło się około 1000 rolników, którzy przybyli na miejsce ciągnikami. Jest och około 600. 

Fot. Oszukana Wieś Twitter

Dorota Kolasińska
Autor Artykułu:Dorota Kolasińska Redaktor Prowadząca topagrar.pl
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
22. listopad 2024 01:58